Kontrowersyjne decyzje sędziów, Zarzycki pomaga rywalom - relacja z meczu MKS Poznań - Meble Wójcik Elbląg

W meczu 15. kolejki MKS Poznań zmierzył się z ekipą Wójcika Elbląg. Wygrali goście, ale to para sędziowska była aktorami pierwszego planu szczególnie w końcówce spotkania.

Pierwsze dziesięć minut sobotniego spotkania to bardzo wyrównana gra, błędy zdarzały się zarówno u gospodarzy jak i u gości, na pochwałę w tym okresie gry zasłużyli bramkarze, którzy odbili kilka piłek - Adrian Fiodor (Wójcik) i Bartosz Aleksandrowicz (MKS). Od 11. minuty inicjatywę przejęli zawodnicy Dariusza Molskiego którzy po bramkach Grzegorza Dorsza i Mikołaja Kupca prowadzili 7:4. Duża zasługa w tym zawodników MKS-u Poznań, którzy tego wieczora nie zachwycali skutecznością rzutową. Albo rzucali obok bramki albo ich rzuty zatrzymywał wychowanek Orlen Wisły Płock Adrian Fiodor. Zawodnicy z Poznania walczyli i próbowali odrabiać straty, ale goście sprawiali lepszych i bez problemu utrzymywali przewagę.  
[ad=rectangle]
W 22. minucie przewaga zawodników Wójcika Elbląg wynosiła już 5 bramek (12:7), MKS grał słabo nie pomogła zmiana w bramce, Aleksandrowicza zmienił Bartosz Badowski. Sytuacja nie zmieniła się do końca pierwszej połowie i to goście schodzili do szatni prowadząc 16:11. W drugiej połowie lepiej zaczęli się prezentować gospodarze, którzy pomału odrabiali straty, w 46. minucie po rzucie karnym wykonywanym przez Macieja  Tokaja (100 proc. skuteczności w tym elemencie tego wieczoru) różnica wynosiła już tylko trzy bramki, a minutę później dwie. Podopieczni Domana Leitgebera nie zdołali jednak doprowadzić do remisu i goście znowu odskoczyli na trzy bramki różnicy. Taką przewagę utrzymywali aż do 59. minuty kiedy to Łukasz Niedzielak rzucił kontaktową bramkę (28:27 dla Wójcika Elbląg).

MKS miał szansę na zdobycie bramki wyrównującej, ale na pierwszy plan wyszła para sędziowska Rajkiewicz - Tarczykowski, która swoimi decyzjami zrobiła nie małe zamieszanie w szeregach gospodarzy. Przy rzucie Rafała Niedzielskiego nie zauważyli broniącego w polu bramkowym zawodnika gości i podyktowali rzut od bramki oraz wykluczyli Jakuba Kasperczaka za dyskusje, chwilę później podjęli kolejną kontrowersyjną decyzję nie zauważając faulu w ataku. W zamian podyktowali rzut wolny dla podopiecznych Dariusza Molskiego i wykluczyli Łukasza Niedzielaka. Goście nie wykorzystali tych prezentów i popełnili faul w ataku, ale dzięki fatalnemu wykonaniu rzutu przez Dariusza Zarzyckiego (podał piłkę do przeciwnika) Grzegorz Dorsz rzucił do pustej bramki i ustalił wynik meczu.

MKS Poznań - Meble Wójcik Elbląg 27:29 (11:16)

MKS: Zarzycki, Badowski, Aleksandrowicz - Leder 8, Martyński 5, Tokaj 5/5, Bartłomiejczyk 4, Pochopień 2, Kasperczak J. 1, Przedpełski 1, Niedzielak 1, Żochowski, Kaczmarek K., Niedzielski.
Karne: 5/5.
Kary: 10 min.

Meble Wójcik: Głębocki, Fiodor - Szopa 8/3, Kupiec 5, Adamczak 4, Dorsz 3, Nowakowski 2/1, Malczewski 2, Serpina 2, Olszewski 1, Malandy, Gryz, Kostrzewa.
Karne: 4/4.
Kary: 14 min.

Kary: MKS - 10 min. (Kasperczak J. - 4 min., Przedpełski, Pochopień, Niedzielak - po 2 min.); Meble Wójcik - 14 min. (Serpina - 6 min., Olszewski, Gryz, Malandy, Dorsz -po 2 min.).
Czerwona kartka: Serpina - 42. min. (gradacja kar).

Sędziowie: Rajkiewicz - Tarczykowski J.
Widzów: 100.

Źródło artykułu: