Wrocławianie w pojedynku z Zagłębiem Lubin postawili na agresywną obronę i przyniosło to efekt w postaci dość nieoczekiwanego zwycięstwa nad wyżej notowanym rywalem. Szczypiorniści Śląska Wrocław przystąpili do rywalizacji z ogromnym animuszem, a ich zaangażowanie mogło podobać się zgromadzonej publiczności. - Trenowaliśmy bardzo dobrze w tym tygodniu i w meczu przyniosło to efekty. Daliśmy z siebie wszystko i udało się zwyciężyć - powiedział Ivan Telepnev, rozgrywający wrocławian.
[ad=rectangle]
W spotkaniu nie brakowało zwrotów akcji, które sprawiały, że kibice obserwowali niezwykle emocjonujący pojedynek. Zwycięstwo Wojskowych w tym meczu nieco przybliżyło graczy beniaminka do upragnionego utrzymania. - Nie możemy już popełniać błędów, bo nie zostało nam dużo spotkań. Graliśmy u siebie i chcieliśmy udowodnić, że zasługujemy na grę w Superlidze - skomentował Białorusin.
Jak podkreśla Telepnev, nerwowa końcówka w wykonaniu Wojskowych mogła być związana z presją, która pojawiłaby się w zespole w przypadku porażki z Zagłębiem. - Zawsze trudno gra się przed swoją publicznością. Poza tym, gdybyśmy przegrali, mielibyśmy mniejsze szanse na utrzymanie - zakończył szczypiornista Śląska.
mecz z Zagłębiem a dajesz zdjęcie z Bunticiem?
to już wypożyczyli Denisa do Zagłębia?