W głowie mamy Ligę Mistrzów - komentarze po meczu Vive Tauron Kielce - Orlen Wisła Płock
W meczu na szczycie PGNiG Superligi, szczypiorniści Vive Tauronu Kielce pokonali Orlen Wisłę Płock. Zawodnicy i trenerzy myślą już jednak o czekających ich spotkaniach w 1/16 Ligi Mistrzów.
Manolo Cadenas (trener Orlen Wisła Płock): To był szczególny i specyficzny mecz, ponieważ obie drużyny czekają bardzo trudne pojedynki w weekend. Wiemy, że jeśli spotkają się dwa takie zespoły jak Vive Tauron Kielce i Orlen Wisła Płock, to wszystko jest możliwe. To był naprawdę dobry mecz, kielczanie zagrali jednak lepiej w ostatnich piętnastu minutach. Obie drużyny reprezentują Polskę w Lidze Mistrzów, więc chciałbym przede wszystkim życzyć powodzenia i mam nadzieję, że obie drużyny awansują dalej. To byłaby bardzo dobra rzecz dla polskiej piłki ręcznej.
Rodrigo Corrales (zawodnik Orlen Wisła Płock): Myślę, że to był twardy mecz. Przeciwko Kielcom, na ich terenie zawsze gra się bardzo trudno. W pierwszej połowie osiągnęliśmy przewagę i cały czas wierzyliśmy, że jesteśmy w stanie wygrać. W ważnych momentach to jednak kielczanie zachowali się spokojniej i to przeważyło. Jesteśmy zadowoleni jako zespół, bo zagraliśmy dobre spotkanie.Marin Sego (zawodnik Vive Tauron Kielce) Zgadzam się z trenerem, to była bardzo dobra walka. Obie drużyny zagrały dobrą piłkę ręczną, dla nas najważniejsza jest jednak wygrana i brak kontuzji. W weekend czekają nas ciężkie mecze, także powodzenia dla Płocka w meczu z Vardarem.