Mateusz Kus: Benfica niczym nas nie zaskoczyła
Azoty Puławy mogą powoli żegnać się z Challenge Cup. W ćwierćfinale ulegli 29:37 Benfice Lizbona. W najbliższą niedzielę zagrają mecz w Portugalii.
Redakcja
Jak przyznaje Mateusz Kus, nie tak miało być. - Liczyliśmy na zwycięstwo i zapewnienie sobie kilkubramkowej przewagi, która pozwoliłaby ze spokojem lecieć do Lizbony. Nie poddajemy się i liczymy, że uda się odrobić straty - mówi i twierdzi, że wierzy w taki obrót sprawy. - Jeśliby tak nie było, zostalibyśmy w weekend w domach. Mamy zarezerwowane bilety i lecimy walczyć. Zabrakło nam konsekwencji i chłodnych głów. Benfica niczym nas nie zaskoczyła. Grali prostą piłkę ręczną. My w obronie popełnialiśmy głupie błędy, które zostały wykorzystane - dodaje.