Już ponad dwa miesiące Krzysztof Lijewski walczy z urazem mięśnia przywodziciela prawej stopy, którego doznał podczas styczniowych mistrzostw świata w Katarze. Kontuzja okazała się mocno uciążliwa i ciągle uniemożliwia rozgrywającemu powrót do normalnych zajęć treningowych.
[ad=rectangle]
We wtorek zawodnik udał się do Hiszpanii na konsultację medyczną u doktora Miguela Lopeza, z którym w przeszłości współpracował Talant Dujszebajew prowadząc ówczesny zespół Ciudad Real. "Lijek" otrzymał specjalnie przygotowany program zajęć, który ma na celu szybsze dojście do pełni sprawności stopy. - Lekarze w klinice szczegółowo przeanalizowali mój uraz, także po krótkich zajęciach treningowych. Otrzymałem specjalny program treningowy na wzmocnienie stopy, który mam realizować w najbliższych dniach. Dodatkowo, wykonano odlew mojej stopy i w najbliższym czasie otrzymam specjalnie dobrane wkładki - wyjaśnia.
Przed ekipą Vive Tauronu najważniejsze spotkania w sezonie. Kielczanie rozpoczęli już rywalizację w play-off'ach na krajowym podwórku w walce o obronę mistrzowskiej korony. Ponadto w kwietniu czeka ich dwumecz z Vardarem Skopje, którego stawką będzie awans do Final Four Ligi Mistrzów. Szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich z całą pewnością chciałby mieć w tym pojedynkach do dyspozycji leworęcznego rozgrywającego. Wciąż jednak trudno określić, kiedy kibice ponownie będą mogli zobaczyć młodszego z braci Lijewskich na boisku. - Mam nadzieję, że rehabilitacja potrwa w miarę szybko, choć ciężko określić, kiedy będę mógł wrócić na parkiet - twierdzi sam zainteresowany.