Co było kluczem do zwycięstwa MKS-u Lublin z Pogonią Szczecin? "Zagrałyśmy dobrze w obronie"

W pierwszym meczu półfinałowym PGNiG Superligi Kobiet, MKS Selgros Lublin pokonał SPR Pogoń Baltica Szczecin 25:19. Małgorzata Rola i Joanna Drabik zdradziły główny klucz do zwycięstwa swojej ekipy.

Tomasz Rosiński
Tomasz Rosiński
Szczecinianki dotrzymywały kroku lubliniankom do około 21. minuty, kiedy prowadziły jeszcze 8:7. Jednak z czasem podopieczne Sabiny Włodek zaczęły przejmować kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i wykonały pierwszy krok do finału Superligi. - Całe spotkanie wypadło nam całkiem nieźle. Zagrałyśmy dobrze w obronie, a ten przestój wynikał z tego, że nie mogłyśmy się wstrzelić w bramkę. Miałyśmy sytuacje, których nie wykorzystałyśmy, stąd właśnie ten wynik troszeczkę stanął. Przede wszystkim cieszymy się z niezwykle ważnego zwycięstwa u nas. Mamy nadzieję, że równie dobrze zagramy w środę, bo chciałyśmy tylko jeden mecz zagrać w Szczecinie. Jeśli uda nam się to zrealizować, to naprawdę będzie fajnie i będziemy się mocno radować z awansu do finału - stwierdziła Rola.
W tym sezonie Selgrosowi Lublin nie szło dobrze w rywalizacji z zespołem ze Szczecina, ponieważ jedną konfrontację na wyjeździe zremisował, zaś przed własną publicznością musiał uznać wyższość rywala. Jednak w najważniejszym momencie sezonu piłkarki ręczne z Koziego Grodu nie zawiodły swoich kibiców. - Te nasze słabe mecze z zespołem ze Szczecina wynikały po prostu z tego, że grałyśmy dużo spotkań, na dość wysokim poziomie, bo to była Liga Mistrzów, Puchar Zdobywców Pucharów oraz nasza liga, i faktycznie trafiły nam się drużyny z tej naszej górnej półki. Nie ukrywamy, że byłyśmy w tym dołku, ale mecze ćwierćfinałowe pokazały, że z tego dołka wyszłyśmy, bo zdecydowanie wygrałyśmy w Jeleniej Górze, a tutaj zagrałyśmy dość dobre zawody i czujemy się dobrze na siłach, fizycznie, psychicznie, mentalnie pod każdym względem, więc w środę chcemy powalczyć i mieć na swoim koncie dwa zwycięstwa z Pogonią Szczecin - dodała lewoskrzydłowa MKS-u.

Zawodniczki lubelskiej drużyny były zgodne, że to dobra gra w obronie była głównym atutem obrończyń mistrzowskiego tytułu w I starciu z Pogonią. - Na pewno cieszymy się, że zrobiłyśmy pierwszy krok, jeśli chodzi o walkę o medal i to jest dla nas priorytet. Zrealizowałyśmy założenia, które były postawione przed meczem. Postawiłyśmy dobrą defensywę i myślę, że to był główny klucz do dzisiejszego zwycięstwa - zakomunikowała obrotowa Joanna Drabik.

MKS Selgros Lublin - Pogoń Baltica Szczecin 25:19

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×