Opolanie kończą sezon z kompletem zwycięstw - relacja z meczu Ostrovia Ostrów Wlkp. - PE Gwardia Opole

Podopieczni Rafała Kuptela wygrali w Ostrowie Wielkopolskim różnicą jednej bramki w swoim ostatnim występie w sezonie 2014/2015.

Wywalczenie triumfu na zakończenie obecnych rozgrywek kosztowało PE Gwardię bardzo dużo sił. Pewni utrzymania, plasujący się w środku tabeli ostrowianie nie mieli w pojedynku z liderem nic do stracenia i przed własną publicznością dzielnie podjęli rękawicę. Po mocnym początku opolan, którzy w 5. minucie meczu prowadzili już 4:1, wydawało się, że odniesienie kolejnego sukcesu przyjdzie im z dużą łatwością. Szybko jednak okazało się, iż wcale tak być nie musi, ponieważ po kwadransie rywalizacji na tablicy świetlnej widniał już rezultat 7:7. 
[ad=rectangle]
W dalszej części pierwszej połowy szczypiorniści z Opola po raz kolejny wrzucili wyższy bieg, co pozwoliło im odzyskać kontrolę nad przebiegiem boiskowych zdarzeń. Cztery rzucone gole z rzędu pozwoliły im odskoczyć na dystans czterech trafień - 12:8. Waleczni gracze Ostrovii nieco zmniejszyli stratę jeszcze przed zejściem na przerwę, lecz na półmetku inicjatywa i tak należała do gości, którzy wygrywali wówczas 13:11.

Dziesięć minut po zmianie stron pogoń gospodarzy zakończyła się sukcesem, w postaci doprowadzenia do remisu 17:17. Scenariusz drugiej połowy mocno przypominał przebieg poprzedniej. Podrażnieni utratą zaliczki gwardziści raz jeszcze zwiększyli tempo swoich poczynań, a zawodnicy z Ostrowa Wielkopolskiego ponownie mieli problem z powstrzymaniem bardziej zdecydowanego natarcia rywali. W 50. minucie zawodów było 23:19 dla PE Gwardii.

O przebiegu ostatnich chwil widowiska jej reprezentanci będą jednak chcieli jak najszybciej zapomnieć. Kompletne zatracenie mocy w grze ofensywnej sprawiło bowiem, że do ostatniego gwizdka rzucili oni zaledwie dwa gole i do samego końca musieli drżeć w końcowe rozstrzygnięcie. W 58. minucie miejscowi doprowadzili do stanu 24:25, ale wyrównującej bramki nie udało im się już rzucić. Tym samym opolanie odnieśli 26. zwycięstwo w sezonie, godnie pieczętując swoją zdecydowaną dominację w I lidze gr. B. Ostrovia na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek znajduje się natomiast na 9. miejscu.

Ostrovia Ostrów Wlkp. - PE Gwardia Opole 24:25 (11:13)

Ostrovia: Tarko, Adamczyk - Dutkiewicz 9, Tomczak 4, Galewski 3, Bałwas 2, Śliwiński 2, Wojciechowski 2, Bielec 1, Jedwabny 1, Jaruzel, Klara, Pernak, Staniek, Stępniak
Kary: 10 min.

Gwardia: Malcher, Buchcic - Lasoń 5, Mokrzki 5, Zeljić 4, Knop 3, Rumniak 3, Simić 3, Jankowski 2, Baran, Scepanović, Swat, Trojanowski
Kary: 12 min.

Komentarze (2)
avatar
kibic1979
27.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
widziałem bozicia w opolu na rynku czyżby powrót? 
avatar
Wojak Szejk z Karatu
26.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Adam Malcher na bramce i wszystko jasne ! Tak jak mówiłem i pisałem wielokrotnie, przy Jego absencji, bramka będzie pusta. Bez dobrego zmiennika, nie da się utrzymać wysokiego poziomu w grze ob Czytaj całość