Gra w barażach o PGNiG Superligę, to największy sukces Polskiego Cukru Pomezanii Malbork od początku istnienia klubu, który występuje na polskich parkietach od sezonu 2006/07. - Faktycznie jakieś założenia mieliśmy i udało nam się je zrealizować. Mieliśmy przy tym parę wpadek, niemniej jednak nasi konkurenci również. Koniec końców, to my zajęliśmy drugą lokatę premiowaną graniem w barażach o PGNiG Superligę. Jesteśmy usatysfakcjonowani - powiedział Igor Stankiewicz.
[ad=rectangle]
W ostatnim meczu rundy zasadniczej, szczypiorniści z Malborka wygrali z Meblami Wójcik Elbląg. - Elblążanie byli osłabieni. Nie grali Kupiec i Adamczak, ale u nas nie wystąpili Boneczko oraz Cielątkowski. Można powiedzieć, że osłabienia były na remis. Jestem naprawdę zadowolony z gry obronnej, jaką pokazali chłopacy. To jest najważniejsze. Co do gry w ataku, były słabsze momenty, ale wychodzi zmęczenie sezonem. Około 45 minuty chłopacy zaczęli "pływać" i napędzili mi stracha - zauważył szkoleniowiec Polskiego Cukru Pomezanii.
Pierwszy mecz barażowy odbędzie się 9 maja. Dojdzie do pojedynku zespołów z Malborka i z Legnicy, gdyż drugie miejsce w grupie B zajęła właśnie Siódemka Miedź, mająca w swojej historii dużo większe sukcesy. - Jak zaszliśmy tak daleko, trzeba pograć o zwycięstwo. Co los da, czas pokaże - stwierdził Stankiewicz.
na Instagramie 
na Facebooku 
