Azoty Puławy nie składają broni. "Jeszcze tutaj wrócimy"

Azoty Puławy od dwóch porażek rozpoczęły walkę o awans do finału mistrzostw Polski. Zespół z Lubelszczyzny nadziei na awans wcale jednak nie traci.

Podopieczni Ryszarda Skutnika w środę spisali się słabo, wyraźnie ulegając osłabionej Orlen Wiśle Płock. Dzień później puławianie zagrali lepiej. Do remisu i dogrywki zabrakło im dwóch trafień.
[ad=rectangle]
- Pokazaliśmy większą walkę i zaangażowanie. Postawiliśmy się, ale zabrakło jeszcze trochę skuteczności w ataku, co Wisła wykorzystała - podkreśla obrotowy Azotów, Mateusz Kus. - Myślę, że w Puławach tanio skóry nie sprzedamy i jeszcze tutaj wrócimy.

Postęp w grze Azotów dostrzega także drugi trener, Marcin Kurowski. - Wisła musiała się już trochę bardziej napocić. Kluczowym momentem meczu był początek spotkania gdy prowadziliśmy 8:4, a za chwilę Wisła wyskoczyła na prowadzenie 10:8. W tym momencie uszło z nas powietrze. Wisła zaczęła grać spokojnie - relacjonuje asystent Skutnika.

- W drugiej połowie próbowaliśmy odrabiać straty, ale dały znać o sobie problemy kadrowe. Musieliśmy cały czas eksperymentować z ustawieniem drugiej linii - wyjaśnia Kurowski. - Myślę, że postaramy się o dwa zwycięstwa w Puławach i na decydujący mecz będziemy chcieli przyjechać do Płocka.

Źródło: sprwislaplock.pl

Komentarze (15)
avatar
K-R Jankowscy
8.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zapewne będzie miło, szybko i po bólu ;-))) 
avatar
petra75
8.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I jeszcze jedno Tak jak napisał kibic niżej poczekajmy jak w niedzielę do składu wrócą Zele i Gadżet a Kwiatek będzie grał dłużej wtedy szanse Puław spadną praktycznie do zera Wiselko zakończmy Czytaj całość
avatar
petra75
8.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niektórzy tak się zachowują jakby Wisła wogóle nie miała się w przyszłym sezonie wzmocnić i już rozdają sobie miejsca w lidze Już w tym roku wróżyli Gornikowi co najmniej srebrny medal a wyszło Czytaj całość
avatar
Krzysztof_WP
8.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szanowni przedmówcy. Przecież w Wiśle zabrakło więcej kluczowych zawodników niz tu wymieniacie.
Nikcevic, Wiśniewski, Jurkiewicz, Rocha, Zelenovic to zawodnicy stanowiący trzon zespołu a co za
Czytaj całość
zab.66
8.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co będzie w przyszłym sezonie... te dywagacje (aczkolwiek bardzo przyjemne dla każdego kibica) zostawił bym na okres po sezonowy... Była i dalej jest szansa by Azoty przynajmniej "napsuły krwi" Czytaj całość