Mistrzynie Polski nie zawalczą o podwójną koronę! - relacja z meczu Vistal Gdynia - MKS Selgros Lublin

W drugim półfinale MKS Selgros Lublin zmierzył się z Vistalem Gdynia. Ekipa Pawła Tetelewskiego wspięła się na wyżyny umiejętności i pokonała mistrza Polski. Nagrodę MVP otrzymała Monika Kobylińska.

Z początku obie ekipy miały problem ze zdobyciem bramki, ale z czasem szczypiornistki z Trójmiasta i Lublina zaczęły się rozkręcać. Jako pierwsza piłkę w siatce umieściła Agnieszka Kocela. Spotkało się to z natychmiastową odpowiedzią Patrycji KulwińskiejDorota Małek nie pozostała rywalkom dłużna i trafiła w samo okienko. To było ostatnie prowadzenie złotych medalistek w tej części spotkania. Po bramce rozgrywającej mistrzyń Polski rozpoczął się koncert gdynianek.
[ad=rectangle]
Po kwadransie gry i pięknej wrzutce Iwony Niedźwiedź, team Pawła Tetelewskiego prowadził w meczu różnicą czterech oczek. Taką przewagę Vistal zawdzięczał w dużej mierze Monice Kobylińskiej, która znalazła sposób na Aleksandrę Baranowską. Trener Sabina Włodek rotowała składem i wciąż nie mogła znaleźć tego optymalnego. Jej drużyna miała przebłyski swojej, mistrzowskiej gry i zbliżała się do rywalek na dwa trafienia, ale zaraz pozwalała gdyniankom na odbudowanie zaliczki. A to wszystko przez szwankującą skuteczność.

Po zmianie stron świetnie w bramce spisywała się Małgorzata Gapska, która chroniła swój zespół przed groźnym rywalem. MKS Selgros Lublin próbował odmienić losy pojedynku, ale obrońca Pucharu Polski był w gazie i kontrolował wynik meczu. Dobrze prezentował się w obronie, dzięki której mógł wyprowadzać kontry oraz szybkie ataki. W większości skuteczne, dlatego ekipa gdynianek na kwadrans przed końcem prowadziła w Lubinie różnicą siedmiu oczek.

Małgorzata Gapska zatrzymała mistrzynie Polski
Małgorzata Gapska zatrzymała mistrzynie Polski

Lubelski MKS w niczym nie przypominał tego zespołu, który wywalczył niedawno złote medale mistrzostw Polski. Nie grał konsekwentnie w ofensywie i przegrywał często pojedynku z popularną "Rybą". Jedną z nielicznych zawodniczek, która grała na swoim bardzo dobrym poziomie była obrotowa, Joanna Drabik. Dzięki niej ekipa z Lubelszczyzny zbliżyła się do przeciwnika na dwie bramki i stanęła przed realną szansą odwrócenia losów pojedynku.

Na boiskową sytuację natychmiast zareagował szkoleniowiec Paweł Tetelewski. Krótka przerwa niczego nie zmieniła, ponieważ szczypiornistki z Trójmiasta zamiast do bramki, trafiały w lubelski blok przez co MKS Selgros miał w rękach okazję do zdobycia trafienia kontaktowego, ale... Marta Gęga została zatrzymana przez Małgorzatę Gapską! Bramkarka gdynianek została niekwestionowaną bohaterką półfinałowej rywalizacji. Zwycięstwo trójmiejskiej drużyny przypieczętowała Iwona Niedźwiedź.

Vistal Gdynia - MKS Selgros Lublin 29:28 (19:15)

Vistal: Gapska, Kordowiecka - Janiszewska, Łabuda 1, Niedźwiedź 4, Galińska , Dorsz, Kobylińska 10, Pawłowska 1, Zych, Kozłowska 4, Kulwińska 6, Andrzejewska 1.

MKS: Dzhukeva, Baranowska - Konsur, Quintino 5, Małek 2, Kocela 2, Rola 1, Gęga 4, Repelewska 3, Kozimur 2, Drabik 6, Nestsiaruk, Mihdaliova, Skrzyniarz, Szarawaga 3.

Sędziowie: Andrzej Chrzan i Michał Janas (obaj z Tarnowa)

Źródło artykułu: