Drużyna Vive Tauronu nie bez problemów dotarła do Kolonii
Szczypiorniści Vive Tauronu w czwartkowe popołudnie dotarli do Kolonii, gdzie w weekend po raz drugi w historii powalczą o triumf w Lidze Mistrzów. Podróż kielczan zakłócił problem z bagażami.
Sabina Szydłowska
W podróż za zachodnią granicę żółto-biało-niebiescy wyruszyli w czwartek o godzinie 8:00. Przed wyjazdem z kieleckiego Rynku kibice pożegnali swój zespół, a powodzenia polskiej drużynie życzył prezydent stolicy województwa świętokrzyskiego.
Mistrzowie Polski po zameldowaniu się w hotelu o godzinie 19:30 odbyli trening w hali Osteheim, gdyż arena weekendowych zmagań ciągle jest w trakcie przygotowań. Podczas około godzinnych zajęć kielczanie szlifowali głównie elementy taktycznie pod kątem półfinałowego starcia z FC Barceloną.
W piątek kielecka siódemka weźmie udział m.in. przedsięwzięciu "Opening Party", podczas którego w pobliżu Lanxess Areny zaprezentowane zostaną wszystkie cztery drużyny rywalizujące o triumf w tegorocznej Lidze Mistrzów.