Autostopem na Final Four Ligi Mistrzów do Kolonii (wideo)

Wspaniała historia dwóch kibiców Vive Tauron Kielce, którzy wyruszyli do Kolonii... autostopem. W końcu udało im się i dotarli do Lanxess Areny.

W tym artykule dowiesz się o:

- Tak bardzo chcieliśmy dopingować naszych. Nie mieliśmy nic, biletów, noclegu, transportu - tak zaczyna się historia Maćka i Łukasza. Byli uparci i w końcu udało im się zdobyć bilety na Final Four Ligi Mistrzów, w konkursie firmy Velux. - Do Kolonii pojedziemy autostopem, ponieważ chcemy zarażać ludzi piłką ręczną. Drużyna nie miała lekko, żeby dostać się do Final Four, więc my też nie musimy mieć - powiedzieli przed wyjazdem dla klubowej strony. I dopięli swego.

Swoją podróż do niemieckiej Kolonii rozpoczęli pod halą przy ul. Krakowskiej. Nie było łatwo. Utknęli w "martwym punkcie" w okolicach Legnicy, spali pod gołym niebiem, ale zbyt wielu ludzi chciało im pomóc, żeby się nie udało. O ich podróży informowała nawet stacja radiowa RMF FM, która apelowała do kierowców o pomoc dla dwóch kibiców, którzy chcą dotrzeć na mecz swojej drużyny.

Źródło artykułu: