Marcin Markuszewski: Nasz zespół będzie silniejszy

W minionym sezonie Kar-Do Spójnia zajęła siódme miejsce, jednak zawodnicy z Gdyni niewiele stracili nawet do czwartej lokaty. Po wzmocnieniach drużyna ta może się włączyć do walki o czołowe miejsca.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Do Kar-Do Spójni Gdynia dołączyło pięciu zawodników. W minionym sezonie w PGNiG Superlidze występował Bogdan Oliferchuk. Z klubów pierwszoligowych pozyskani zostali natomiast Borys Brukwicki, Kamil Ringwelski, Kamil Kirsz i Wojciech Matuszak. Odeszło trzech szczypiornistów, którzy nie byli kluczowymi postaciami w drużynie.
Po raz kolejny zespół będzie występował pod okiem Marcina Markuszewskiego. - Transfery są jak najbardziej na plus. Uzupełniliśmy pozycje, na których mieliśmy większe problemy i nareszcie będziemy mieli lewą rękę na rozegraniu. Przeglądamy rynek w kontekście jeszcze jednego zawodnika i to powinno nam wystarczyć. W związku z tym uważam, że zespół będzie silniejszy w porównaniu do zeszłych rozgrywek - nie ma wątpliwości szkoleniowiec.

Większość trenerów planuje początek przygotowań na 20 lipca. Nie inaczej jest w Gdyni. - Na pewno w pierwszej fazie skupimy się nad przygotowaniem motorycznym, ale równocześnie od samego początku trzeba będzie położyć duży akcent na scementowanie zespołu, ze względu na kilka nowych nazwisk, które mają być dla nas znaczące - zauważył Markuszewski.

Ekipa znad morza wystąpi w trzech turniejach - w Gdańsku, Wągrowcu i Nidzicy. - Poza zaplanowanymi turniejami najprawdopodobniej zagramy kilka pojedynczych spotkań z ekipami z Olsztyna i Grudziądza. Co będzie dalej, wyjdzie w praniu - podsumował Marcin Markuszewski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×