Wraca PGNiG Superliga Mężczyzn, wracają i oni

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Środowy mecz w Szczecinie zainaugurował nowy sezon PGNiG Superligi Mężczyzn. Wraz ze startem zmagań na ligowe parkiety powracają zawodnicy, którzy minione rozgrywki spędzili w gabinetach lekarskich lub za granicą. Zobacz o kim mowa.

Jakub Łucak

Jeden z największych pechowców sezonu 2014/15. Po Mistrzostwach Europy 2014, dzięki którym Łucak wypłynął na szerokie wody, wydawało się, że jego kariera nabierze jeszcze większego rozpędu. Wszelkie plany skrzydłowego pokrzyżowały jednak problemy zdrowotne. Finisz sezonu 2013/14 25-latek spędził na leczeniu urazu ścięgien Achillesa, a gdy już odzyskał pełną sprawność, to w pierwszym meczu rozgrywek 2014/15 doznał poważnej kontuzji kolana. Po niespełna roku Łucak wraca na ligowy parkiety i poprzez występy w barwach Śląska Wrocław chce wywalczyć miejsce w reprezentacji kraju na Mistrzostwa Europy 2016.

Bartosz Jurecki

To bez wątpienia największy powrót do PGNiG Superligi na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy. Po dziewięciu latach gry w SC Magdeburgu Jurecki, trzykrotny medalista mistrzostw świata, zdecydował się kontynuować swoją karierę w Chrobrym Głogów, gdzie będzie pełnił funkcję grającego trenera. Obrotowy dołączył tym samym do grona takich postaci jak Sławomir Szmal, Karol Bielecki, Marcin Lijewski czy Mariusz Jurkiewicz, które po latach występów za granicą przeniosły się do polskich klubów.

Damian Kostrzewa

Kolejny po Jakubie Łucaku pechowiec sezonu 2014/15. Na początku października 2014 roku Kostrzewa doznał kontuzji kolana w ligowym meczu z Vive Tauronem Kielce. - Damian zerwał niemal wszystko, co można było zerwać w kolanie. Lekarz powiedział, że wygląda to tak, jakby wybuchnął mu tam granat - mówił o urazie Kostrzewy fizjoterapeuta PGE Stali Mielec, Łukasz Machnik. Po ponad dziewięciu miesiącach intensywnej rehabilitacji 26-latek powrócił do gry i w nadchodzących rozgrywkach ma być jednym z liderów Stali.

Paweł Paczkowski

Drugi obok Bartosza Jureckiego zawodnik, który powraca do Polski po okresie gry za granicą. Przypadek Pawła Paczkowskiego jest jednak zgoła odmienny. Młody rozgrywający, jeszcze niedawno uznawany za największy talent polskiej piłki ręcznej, przed startem sezonu 2014/15 wypożyczony został z Vive Tauronu Kielce do Dunkerque HB. "Paczas" w ekipie mistrza Francji miał odbudować formę po kontuzji kolana, jednak już w grudniu ponownie nabawił się tego samego urazu. 22-latek przechodzi teraz rehabilitację. - Chcę wrócić do gry w drugiej rundzie tego sezonu - mówił niedawno.

Tadeusz Jednoróg

Po rocznym rozbracie z PGNiG Superligą do pracy w jednym z klubów najwyższej klasy rozgrywkowej powraca Tadeusz Jednoróg. 60-letni trener prowadził poprzednio m.in. Śląsk Wrocław, Chrobrego Głogów oraz Piotrkowianina Piotrków Trybunalski i Gwardię Opole. Teraz zdecydował się podjąć trudnego zadania przebudowania i utrzymania w lidze PGE Stali Mielec. - Nie wiem czy uda się nam godnie zastąpić poprzedni zespół, ale chcemy rywalizować na odpowiednim poziomie - mówił w rozmowie ze sportowefakty.wp.pl.

Miljan Pusica

Rozgrywający Orlen Wisły Płock spędził ostatnie osiem miesięcy na mozolnej rehabilitacji po kontuzji kolana. - Jestem ogromnie szczęśliwy, że znów mogłem wybiec na parkiet - stwierdził po jednym ze sparingowych meczów wicemistrzów Polski. Serbski zawodnik, który przed startem sezonu 2014/15 dołączył do ekipy Nafciarzy, w minionych rozgrywkach PGNiG Superligi zdążył rozegrać raptem kilka gier. W tym roku 24-latek ma być jednym z liderów defensywy ekipy Manolo Cadenasa.

Michał Kubisztal

Były reprezentant kraju przed startem sezonu 2015/16 zmienił barwy klubowe i po dwóch latach opuścił szeregi Górnika Zabrze. W nowym zespole, KS Azotach Puławy, Kubisztal będzie jednym z najbardziej doświadczonych zawodników. 35-latek wraca do gry po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją barku. - Po zabiegu w Żorach bardzo szybko poskładałem się do kupy - zapewnia.

KPR Legionowo i Gwardia Opole

Dwóch beniaminków sezonu 2015/16 powraca do elity po rocznej przerwie. Ekipa z Legionowa w minionym roku nie miała sobie równych w zmaganiach I ligi mężczyzn grupy A, z kolei Gwardia Opole triumfowała w grupie B, w trakcie rozgrywek nie tracąc nawet punktu. Co ciekawe oba zespoły pełniły rolę beniaminka PGNiG Superligi również w sezonie 2013/14. Tamta kampania zakończyła się dla drużyn z Mazowsza i Opolszczyzny porażką. Czy w tym roku będzie inaczej?

Ivan Milas

Po roku występów w rumuńskim HCM Minaurze Baia Mare, pochodzący z Bośni i Hercegowiny rozgrywający powraca do Polski. Milas nadal związany jest umową z Orlen Wisłą Płock, jednak sezon 2015/16 22-latek spędzi na wypożyczeniu w Gwardii Opole. Czy w ekipie beniaminka PGNiG Superligi Bośniak zdoła wypracować sobie solidną pozycję? By tego dokonać najpierw wyleczyć musi uraz kostki, którego doznał w końcówce poprzedniego sezonu.

Tomislav Stojković

30-letni bramkarz był bohaterem jednego z ostatnich transferów w PGNiG Superlidze przed startem sezonu 2015/16. Znany z występów w Pogoni Szczecin golkiper powraca do Polski po rocznej grze w Szwajcarii. Po odejściu z ekipy z Aarau Serb łączony był z kilkoma polskimi klubami. Jego przenosiny do KPR-u RC Legionowo w dużym stopniu zwiększyły szanse zespołu trenera Roberta Lisa na utrzymanie w lidze.

Marek Świtała - skrzydłowy Chrobrego Głogów powraca do gry po kontuzji barku, która wyeliminowała go z gry w drugiej części sezonu 2014/15.

Nikola Dżono - pochodzący z Chorwacji rozgrywający ponownie występować będzie w Polsce. Były zawodnik PGE Stali Mielec po sezonie spędzonym na Węgrzech podpisał umowę z Zagłębiem Lubin.

Mateusz Przybylski - tylko kilka miesięcy trwała przygoda 23-letniego rozgrywającego z Eintrachtem Hildesheim. Przybylski nie zadomowił się w Niemczech i w lipcu zasilił szeregi Śląska Wrocław.

Michał Bartczak (na zdjęciu) - były reprezentant kraju i uczestnik Mistrzostw Świata 2013 powraca do gry po kontuzji barku, przez którą stracił niemal cały sezon 2014/15. 28-latek będzie solidnym wzmocnieniem ekipy Zagłębia.

Bartosz Janiszewski - doświadczony obrotowy po kilku latach spędzonych w Niemczech powraca do Polski. Janiszewski w minionym sezonach regularnie występował na zapleczu DKB Handball Bundesligi w zespole HG Saarlouis, teraz będzie bronił barw MMTS-u Kwidzyn.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
michalek-4
3.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kciuki najbardziej trzymam Pawła Paczkowskiego, bardzo szkoda tego ,tak wielce utalentowanego chlopaka.