Szczypiorno Cup: Azoty dojrzalsze od Chrobrego

Azoty Puławy ograły Chrobrego Głogów w drugim meczu Szczypiorno Cup. Pojedynek zdominowały dobre interwencje bramkarzy, proste błędy i walka.

W tym artykule dowiesz się o:

Azoty rozpoczęły mecz bardzo ofensywnie. Hala w Kaliszu wyraźnie jest lubiana przez reprezentanta Bośni i Hercegowiny, Nikola Prce. Rozgrywający puławian rozpoczął zmagania w Wielkopolsce od kilku efektownych i przede wszystkim celnych rzutów. 
[ad=rectangle]
Głogowianie w pierwszych akcjach nie mieli wiele do powiedzenia. Ofensywa Chrobrego opierała się na indywidualnych akcjach. Po kwadransie mieli na swoim koncie zaledwie pięć bramek. W tym samym czasie podopieczni Ryszarda Skutnika rozgrywali szybkie, zespołowe akcje, które najczęściej kończyły się trafieniami.

Skuteczność nie została podtrzymana do końca pierwszej połowy. Duża w tym zasługa bramkarzy obu zespołów. Zarówno Rafał Stachera, jak i Sebastian Zapora zatrzymali kilka rzutów w widowiskowy sposób. Dobra postawa bramkarza głogowian spowodowała, że jego koledzy zaczęli odrabiać straty. Azoty prowadziły 10:6, a dziesięć minut przed przerwą tablica świetlna wskazywała remis. Ostatecznie po tej części gry puławianie prowadzili różnicą jednego trafienia.

Tuż po zmianie stron Chrobry ruszył do ataku i po udanym kontratak Rafała Biegaja prowadził 17:15. Taki stan nie utrzymał się zbyt długo. W drugich trzydziestu minutach zespoły znacznie częściej popełniały proste błędy, rzucały niecelnie i przede wszystkim nie oszczędzały się wzajemnie. Sędziowie często decydowali się na wykluczanie zawodników.

W takich warunkach lepiej odnaleźli się brązowi medaliści PGNiG Superligi sezonu 2014/2015. Chrobry prezentował ograniczoną liczbę zagrywek w ataku. Wachlarz akcji puławian był zdecydowanie szerszy. Rafał Stachera robił co mógł, ale po drugiej stronie jeszcze lepiej prezentował się Wadim Bogdanow. Jego interwencje zupełnie odebrały nadzieje rywalom na doprowadzenie do korzystnego rezultatu, a w ostatnich akcjach pojedynku podwyższali swoje prowadzenie.

KS Azoty Puławy - Chrobry Głogów 27:22 (13:12)

Azoty: Zapora, Bogdanow - Krajewski 9, Prce 8, Sobol 3, Petrovsky 2, Przybylski 2, Kuchczyński 1, Skrabania 1, Orzechowski 1, Kubisztal, Grzelak, Masłowski.
Kary: 8 min.
Czerwona kartka: Paweł Grzelak (gradacja kar - 50. min.)

Chrobry: Stachera, Kapela - Jurecki 4, Rosiński 4, Babicz 4, Kubała 3, Świtała 2, Bąk 2, Biegaj 1, Płócienniczak 1, Kandora 1, Sadowski, Tytuyki.
Kary: 6 min.

Sędziowali: Bąk, Ciesielski (Zielona Góra)

Nagroda dla najlepszego gracza Azotów: Sebastian Zapora
Nagroda dla najlepszego gracza Chrobrego: Rafał Stachera

Komentarze (2)
avatar
K.S. z Pulaw
1.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli teraz Grzelak będzie zbierał czerwone kartki po odejściu Kusa 
avatar
ququ
31.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chociaz przez wiekszosc meczu trzymalismy się blisko. Mam nadzieje,ze z kazdym kolejnym meczem bedzie co raz lepiej. Ktoś wie czy Sadowski rownież grał w ataku ? Szkoda,ze Szpera nie wybral ofe Czytaj całość