Kamil Krieger: Szlifujemy nowe kombinacje

Szczypiorniści Zagłębia Lubin po porażce z Chrobrym Głogów tym razem poprawili sobie humory pewnym zwycięstwem nad Śląskiem Wrocław.

Zagłębie Lubin odniosło kolejny triumf w przedsezonowym sparingu. Miedziowi dość gładko wygrali ze Śląskiem Wrocław 26:22, lecz początek spotkania nie układał się po myśli lubinian. Rywale z Wrocławia nie zamierzali łatwo oddać pola i na pierwszą połowę zespoły zeszły przy wyniku 12:12. Dopiero po wznowieniu gry Miedziowi zaznaczyli swoją przewagę i po serii kontrataków wyszli na bezpieczne, sześciobramkowe prowadzenie.
[ad=rectangle]
- Graliśmy fajnie w obronie, dużo bramek w pierwszej połowie padło ze skrzydeł.  Szlifujemy nowe kombinacje od 2 tygodni i myślę, że z meczu na mecz wygląda to lepiej. Mamy jeszcze 10 albo 11 sparingów, także mnóstwo grania przed nami - ocenił mecz Kamil Krieger, rozgrywający Zagłębia Lubin.

Tym razem lubinianie nie popełnili błędu z poprzedniego sparingu z Chrobrym Głogów, kiedy to w końcówce roztrwonili wcześniej wypracowaną przewagę. - Prowadziliśmy w sparingu z Chrobrym, pojawiły się głupie błędy, niepotrzebne straty. Poszło parę kontrataków, a do tego doszło doświadczenie Bartka Jureckiego i Tomka Rosińskiego. Są to gracze światowej klasy i gra na pewno będzie się kręciła wokół nich - przyznał Krieger.

Ostatni sezon w wykonaniu Miedziowych nie był zbyt udany. Szczypiorniści z Dolnego Śląska musieli bić się o utrzymanie w fazie play-out. W tym roku nikt nie wyobraża sobie podobnego scenariusza. - W tym roku liga będzie bardziej wyrównana, nie powinno być outsiderów i nikt nie będzie odstawał od reszty stawki. Jak będziemy robić swoje, to znajdziemy się w play-off - zapowiedział gracz, który do Lubina trafił przed sezonem z PGE Stali Mielec.

Źródło artykułu: