Sparingowo: Chrobry Głogów wygrał we Wrocławiu

Chrobry Głogów w meczu towarzyskim pokonał na wyjeździe Śląsk Wrocław. O sukcesie drużyny Piotra Zembrzuskiego przesądził ostatni kwadrans spotkania.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Pierwsza połowa czwartkowego starcia była wyrównana. Żadna z ekip nie potrafiła sobie zbudować większej bramkowej przewagi, a do szatni z dwoma trafieniami zaliczki schodzili podopieczni Piotra Przybeckiego. Po przerwie głogowianie wzięli sprawy w swoje ręce. Przewaga Chrobrego rosła z minuty na minutę, sięgając ostatecznie dziewięciu trafień.
Śląsk przegrał tym samym trzeci sparing z rzędu. Kilka dni temu wrocławianie dwa razy musieli uznać wyższość Zagłębia Lubin. - W drugiej połowie popełniliśmy za dużo prostych błędów, a swoje w bramce rywali zrobił Rafał Stachera - wyjaśnia w rozmowie ze SportoweFakty.pl Przybecki.

Obie drużyny przystąpiły do meczu osłabione. W zespole gospodarzy zabrakło Adriana Konczewskiego , Pawła Krupy i Mateusza Przybylskiego. Po drugiej stronie nie zagrali zaś Arkadiusz Miszka, Łukasz Kandora, Wiktor Kubała oraz Ignacy Bąk.

Głogowianie tego lata zwyciężyli po raz trzeci. Wcześniej Chrobry pokonał Zagłębie oraz Pogoń Szczecin. Szczypiorniści z Dolnego Śląska ulegli za to KS Azotom Puławy i Fuchse Berlin. Kolejne granie zawodników Zembrzuskiego czeka w piątek. Tym razem stawią oni czoła wrocławianom na własnym parkiecie.

Śląsk Wrocław - Chrobry Głogów 20:29 (15:13)

Śląsk: Madaliński, Szczecina - Łucak 4, Golubović 2, Vojvodić 3, Andreou 1, Koprowski 2, Adamuszek 1, Żabić 3, Wróblewski 2, Białaszek 2, Witkowski, Pokora.

Chrobry: Stachera, Kapela - Pawłowski 3, Płócienniczak 2, Świtała 3, Sadowski 1, Babicz 5, Tylutki 1, Rosiński 5, Jurecki 6, Gujski 3.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×