W 11. minucie środowych zawodów pomiędzy Górnikiem Zabrze i Chrobrym Głogów w starciu w obronie Rafał Gliński zderzył się z jednym z graczy rywala, po czym upadł na boisko na tyle niefortunnie, że doznał fatalnie wyglądającego urazu otwartego złamania palca u lewej ręki.
Rozgrywający zabrzan i reprezentacji Polski natychmiastowo zbiegł z boiska, a za linią boczną został przejęty przez ekipę pogotowia, którym został z miejsca odwieziony do szpitala. Kontuzja doświadczonego zawodnika spowodowała totalną rozsypkę w grze Górnika w ataku pozycyjnym.
Na razie nie wiadomo dokładnie przez jaki okres Gliński będzie wyłączony z gry. Menadżer zabrzańskiego klubu Dariusz Mogielnicki przekonywał, że w rachubę wchodzi około 8 tygodni przerwy, ale niewykluczone, że rozbrat kluczowego dla Trójkolorowych zawodnika z handballem będzie dłuższy.
Gliński do Zabrza trafił latem z PGE Stali Mielec i został kapitanem górniczej drużyny. Miał być liderem i głównym reżyserem gry zabrzan, jednak wobec kontuzji jego rolę będzie musiał przejąć inny z graczy.