Głogowianie mieli w tym sezonie włączyć się do walki o medal mistrzostw Polski. Problemy kadrowe oraz kontuzje czołowych graczy sprawiły jednak, że Chrobry rundę rozpoczął słabo. Po remisie z Gwardią Opole i zwycięstwie nad Górnikiem Zabrze zespół Zembrzuskiego doznał trzech porażek.
Kwidzynianom zespół z Dolnego Śląska uległ różnicą jednego trafienia (26:27). - Przegraliśmy w sferze intelektualnej. Zabrakło nam rozsądku, zimnej krwi - wyjaśnia Piotr Zembrzuski. - Kiedy mieliśmy w drugiej połowie przewagę, chcieliśmy uspokoić grę. Próbowaliśmy kontr, które zakończyły się błędami. Trzeba też przyznać, że bardzo dobrze zagrał MMTS.
Chrobry po pięciu kolejkach zajmuje w tabeli ósme miejsce. W najbliższy weekend głogowianie zmierzą się na wyjeździe z KPR-em RC Legionowo.
Źródło: spr-chrobry.glogow.pl