Wicemistrzowie Węgier przystąpili do wtorkowej potyczki 10. kolejki NB I bez trzech podstawowych zawodników. Wolne od trenera Juana Carlosa Pastora otrzymali Jonas Källman, Szabolcs Zubai i Ferenc Ilyes, a mecz w pierwszym składzie rozpoczął m.in. młody rozgrywający Balint Fekete.
Losy rywalizacji rozstrzygnięte zostały dopiero w końcowych 20 minutach spotkania. Do tego momentu MOL-Pick nie potrafiło odskoczyć rywalom, choć kilka interwencji w bramce zanotował Piotr Wyszomirski. Po pierwszej połowie ekipa z Segedynu wygrywała tylko 12:11.
O zwycięstwie drużyny trenera Pastora zadecydowała seria sześciu trafień pod rząd między 40. a 45. minutą rywalizacji. W końcówce MOL-Pick powiększyło jeszcze prowadzenie do ośmiu bramek i ostatecznie zwyciężyło 27:19.
Wyszomirski rozegrał we wtorek całe spotkania, a jego występ z ławki oglądał Jose Manuel Sierra. Najwięcej goli dla wicemistrzów Węgier zanotowali Niko Mindegia, Thiagus Petrus i wspomniany już Feketer, którzy zaliczyli po cztery trafienia.
Zespół z Segedynu przewodzi ligowym rozgrywkom z trzypunktową przewagą nad drugą w stawce ekipą Csurgói KK. W weekend MOL-Pick czeka wyjazdowy mecz Ligi Mistrzów z Rhein-Neckar Löwen.
10. kolejka NB I:
MOL-Pick Szeged - Oroshazi FKSE-Linamar 27:19 (12:11)
Najwięcej bramek: dla MOL-Pick - Niko Mindegia, Balint Fekete, Thiagus Petrus - po 4; dla Oroshazi - Marko Knezević, Milan Mazić, Atilla Komporaly - po 4.
Czołówka tabeli:
Miejsce | Drużyna | Mecze | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | MOL-Pick Szeged | 9 | 9 | 0 | 0 | 297:223 | 18 |
2. | Csurgói | 10 | 7 | 1 | 2 | 259:237 | 15 |
3. | Tatabanya | 9 | 6 | 2 | 1 | 243:197 | 14 |
4. | Balatonfuredi | 9 | 6 | 1 | 2 | 241:201 | 13 |
5. | Vaci | 9 | 3 | 2 | 4 | 241:269 | 8 |
#dziejesiewsporcie: szaman rzucił klątwę na gwiazdę Arsenalu