Trenerka Metraco Zagłębia Lubin coraz częściej wystawia brazylijską rozgrywającą do gry w wyjściowym składzie. Zawodniczka zakończyła mecz z AZS Łączpolem AWFiS Gdańsk z jedną bramką na koncie, ale wykonała za to tytanową pracę w defensywie.
- Bardzo udanie weszliśmy w ten mecz. Sygnał do dobrej, agresywnej gry w obronie dała nam Adriana do Nascimento Lima, bo naprawdę przerywała przeciwniczkom wszystko, co możliwe i była taką cichą bohaterką meczu. Bardzo mi się to podobało. Reszta zawodniczek dostosowała się do niej poziomem - mówiła zadowolona Bożena Karkut.
Szkoleniowiec cieszy się, że jej zespół wygrał spotkanie z gdańską drużyną małym nakładem sił, gdyż już we wtorek ekipa Miedziowych zmierzy się na wyjeździe z mistrzem Polski, MKS Selgrosem Lublin.
- Muszę pochwalić dziewczyny za realizację tego, co przygotowałyśmy sobie na gdańszczanki. Cieszą mnie dwa punkty i to, że dziewczyny spokojnie sięgnęły po wygraną, bo we wtorek mamy już mecz w Lublinie. Bardzo mi zależało, aby mecz z Łączpolem nie był takim meczem o wszystko i do ostatnich minut, bo wiadomo, że to kosztuje dużo więcej sił - przyznała trenerka.