W niedzielę derby Trójmiasta. Marcin Markuszewski: Liczymy na rekord frekwencji

Niezwykle ważne spotkanie czeka w niedzielę trójmiejskich kibiców piłki ręcznej. Spójnia Gdynia podejmie Wybrzeże Gdańsk. Poza oczywistymi podtekstami, zapowiada się też ciekawy mecz pod względem sportowym.

Przed laty Spójnia Gdańsk i Wybrzeże Gdańsk rządziły w polskiej piłce ręcznej, a na meczach derbowych na trybunach był nadkomplet widzów. Często kilka razy więcej fanów nasłuchiwało wieści spod hali. Problemy finansowe i organizacyjne zmusiły jednak działaczy najpierw Spójni, następnie Wybrzeża do zamknięcia sekcji. Przez kilka lat męska piłka ręczna na szczeblu ogólnopolskim koncentrowała się tylko w uczelnianym AZS-em AWFiS Gdańsk.

Po upadku AZS-u AWFiS grupa byłych zawodników Wybrzeża założyła klub, który rozpoczął grę od II ligi. Niedługo później byli działacze Spójni zaczęli pomagać klubowi Kar-Do Gdynia i obecnie oba zespoły grają w I lidze. Co ciekawe, niedzielny mecz odbędzie się w Gdynia Arenie, a wstęp na spotkanie jest wolny.

Po sześciu kolejkach Spójnia Gdynia z ośmioma punktami ma dwa punkty straty do Wybrzeża. W sobotę gdynianie wygrali w Kościerzynie z Sokołem Browar. - Każde zwycięstwo buduje i dodaje pewności siebie. Mamy jednak świadomość, że w obronie musimy zagrać zdecydowanie lepiej, żeby nawiązać walkę z Wybrzeżem. Na pewno to potrafimy, co chłopaki już nie raz udowodnili - powiedział Marcin Markuszewski.

Markuszewski niedawno był czynnym zawodnikiem Wybrzeża. W Spójni grają też m.in. Andrzej Rakowski i Dawid Nazimek, którzy jeszcze niedawno bronili barw gdańskiego klubu. - Jest to na pewno dodatkowy smaczek, ale tylko dla pojedynczych osób. Przekładając to na resztę zespołu, jest to niezauważalne. Traktujemy to spotkanie jak kolejny mecz, w którym chcemy zagrać jak najlepiej. Jak się to uda, to możemy myśleć o korzystnym dla nas wyniku - stwierdził szkoleniowiec.

Obie drużyny w ostatnim czasie często ze sobą sparowały. - Na pewno wiemy czego się możemy po sobie spodziewać. Żaden z zespołów raczej niczym nowym nie zaskoczy przeciwnika. Mamy jednak dużo nowości w składzie i w tych zestawieniach jeszcze ze sobą nie graliśmy. Będzie to pierwszy sprawdzian między tymi drużynami. Zadecyduje dyspozycja dnia. Ja mam nadzieję, że pomoże nam hala, w której udało się rozegrać już kilka spotkań - dodał Markuszewski.

Mecz rozegrany zostanie w Gdynia Arenie. - Mamy nadzieję, że padnie rekord frekwencji bardzo byśmy chcieli, żeby hala na naszych meczach zaczęła się zapełniać. Taki obiekt, jak Gdynia Arena na pewno mobilizuje do jeszcze lepszej gry. Czujemy się tu bardzo dobrze i chcielibyśmy rozgrywać tu mecze, w których można by się spodziewać większej liczby kibiców, jak właśnie derby z Wybrzeżem. W przyszłości może i jeszcze więcej spotkań, ale to pokaże czas - zakończył trener Spójni Gdynia.

Źródło artykułu: