30-letni Hiszpan był w kręgu zainteresowań wicemistrzów Polski pod koniec sezonu 2014/15. Występującemu na środku rozegrania zawodnikowi wygasał wówczas kontrakt z MVM Veszprém, a sam Ruesga poważnie był zainteresowany współpracą z trenerem Manolo Cadenasem.
Wspólne plany Orlen Wisły i Ruesgi przekreśliła jednak kontuzja kolana, której 30-latek doznał w maju w meczu reprezentacji Hiszpanii. Pochodzący z Gijón zawodnik musiał poddać się operacji więzadeł krzyżowych i od tego czasu jest wyłączony z gry.
Hiszpan od początku lipca pozostawał bez klubu i spokojnie przechodził proces rehabilitacji w ojczyźnie. W październiku 30-latek rozpoczął treningi z występującą w 2. lidze FC Barcelona Lassa B, w szeregach której miał wrócić do pełnej sprawności sprzed kontuzji.
Jak donoszą francuskie media, Ruesga być może na dłużej pozostanie w stolicy Katalonii. Rozgrywający został już nawet zgłoszony do rozgrywek Ligi Mistrzów jako zawodnik pierwszej drużyny FCB. Mistrzowie Hiszpanii mają bowiem problem z obsadą środka rozegrania po kontuzji Daniela Sarmiento.
- Czy Carlos zostanie u nas dłużej? Nic nie wykluczamy. Na razie jednak przyszedł tutaj, by odzyskać formę i podpisał kontrakt z zespołem B, nic więcej. Gra w rezerwach jest dla niego częścią procesu rehabilitacji - wyjaśnia trener Barcelony, Xavier Pascual.
Ruesga jest związany z Barceloną B umową do końca sezonu 2015/16. Hiszpan może zostać jednak zastępcą wspomnianego Sarmiento, który w nadchodzących rozgrywkach przeniesie się do Saint Raphael Var HB.
"To jest tzw...."kompleks Wisły"....oni w nocy przez sen mówią o Wiśle...."
Powiedział ten co potrafił swego cza Czytaj całość