Agnieszka Łazańska-Korewo: Zagrałyśmy jak drużyna

Jedną z bohaterek spotkania pomiędzy Łączpolem, a Słupią była rozgrywająca Agnieszka Łazańska-Korewo, która zdobyła aż 6 bramek. Zawodniczkę ze Słupska poprosiliśmy o podsumowanie gry swojego zespołu w Pucharze Polski.

Zawodniczka nie ukrywa radości oraz zaskoczenia z przebiegu spotkania. -Wynik meczu jest dla nas również wielką niespodzianką i chyba dla wszystkich osób interesujących się szczypiorniakiem. Spotkanie zaczęłyśmy od prowadzenia 6:0. Dopiero w 12 min. pierwszą bramkę zdobyła Gdynia za sprawą Moniki Stachowskiej. Od początku bardzo dobrze zagrałyśmy w obronie i dzięki temu udało nam się zdobywać bramki w ataku - mówi Agnieszka Łazańska-Korewo.

Piłkarka ręczna podkreśla, że kluczem do zwycięstwa był gra zespołowa. - W końcu w tym meczu zagrałyśmy jak drużyna, ponieważ zdobywane były bramki z każdej pozycji i siły rozłożyły się na wszystkie zawodniczki w naszej drużynie. Cieszy również postawa naszej bramkarki Marty Backiel, która rewelacyjnie broniła w tym meczu - dodaje rozgrywająca.

- Co do zespołu z Gdyni to chyba myślały, że mecz się sam wygra. Niestety na odrabianie strat wzięły się zbyt późno i udało im się zbliżyć jedynie na cztery bramki różnicy - mówi o postawie przeciwniczek zawodniczka Słupi.

Źródło artykułu: