Orlen Wisła przed starciem we Flensburgu. "Widzimy swoją szansę"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W środę szczypiorniści Orlen Wisły rozegrają trzeci wyjazdowy pojedynek z rzędu. Płocczanie w 9. kolejce Ligi Mistrzów zmierzą się z niemieckim zespołem SG Flensburg-Handewitt. - Widzimy swoją szansę - mówi Marko Tarabochia.

Po dwóch ostatnich zwycięstwach z Besiktasem Stambuł Nafciarze znacznie podreperowali swój dorobek punktowy w tabeli grupy A Champions League, co przełożyło się na awans na piąte miejsce w zestawieniu. Płocczanie mają zamiar powalczyć o utrzymanie owej lokaty, jednak zadanie to nie będzie łatwe, bowiem różnica pomiędzy czwartym, a szóstym zespołem jest minimalna.

Szczypiorniści Orlen Wisły zdają sobie sprawę, iż za zachodnią granicą czeka ich trudny bój. Jednak jak zapowiada Marko Tarabochia, z pewnością nie jadą tam zostawić punktów rywalom, a wręcz przeciwnie, pokusić się o korzystny wynik. - Flensburg rozkręca się z każdym meczem, a ostatni wynik osiągnięty w Zagrzebiu jest tego najlepszym dowodem. W tej chwili to jedna z najmocniejszych drużyn w Europie i mamy tego świadomość. Niemniej widzimy swoją szansę i jak zwykle przygotowujemy się z myślą o sprawieniu niespodzianki - podkreśla.

W spotkaniu w Orlen Arenie podopieczni Manolo Cadenasa mieli swoją szansę, jednak w końcówce to niemiecki zespół zachował zdecydowanie więcej zimnej krwi i wywiózł z Płocka czterobramkowe zwycięstwo oraz komplet punktów. - Mecz w Płocku pozostawił w nas pewien niedosyt. Oczywiście Flensburg w końcówce meczu pokazał swoją dojrzałość, ale z drugiej strony był "do ugryzienia" i zobaczyliśmy, że nie dzieli nas przepaść. Jeśli tylko pojawi się okazja na wyrwanie punktów z Flens-Areny, z pewnością będziemy chcieli ją wykorzystać - twierdzi.

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
anibas
25.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hahaha to żeś teraz dowcip walnął  
avatar
Maxi-102
25.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uważajcie żeby u was trenera nie zwolnili...bo coraz więcej narzekania na styl i poziom gry drużyny Vive....  
avatar
anibas
25.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
taa.. jakie zwalnianie? narazie wszystko idzie ku dobremu dwa pewne zwycięstwa, awans w tabeli.  
avatar
anibas
25.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
FAworytem owszem jest Flensburg, no ale Wisła już raz utarła im nosa. Więc? wszystko jest możliwe. Poza tym Wisła teraz jest w gazie!  
avatar
Czarcik
25.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z całym szacunkiem dla Wisły ale faworytem jest Flensburg i to tak 70/30. Grają u siebie i mają lepszą drużynę. Fajnie gdyby Wisła sprawiła niespodziankę i urwała punkt albo nawet dwa, ale racz Czytaj całość