Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Sparingowo w Gorzowie Wlkp.

Spotkania sparingowe są nieodzownym elementem przygotowań każdej drużyny. W sobotnie popołudnie każdy z trenerów miał możliwość przetestowania większej ilości zawodników oraz różnych wariantów gry.

Piotr Wiszniewski
Piotr Wiszniewski

Drużyna AZS AWF Gorzów Wlkp. po bardzo słabym spotkaniu przegrała z Azotami Puławy 23:34 (12:15). Swojego niezadowolenia nie krył trener gorzowian Michał Kaniowski. - Jestem bardzo rozczarowany postawą drużyny. Podejście do tego meczu było nie takie jak oczekiwaliśmy. Jest mi po prostu przykro, że drużyna, która jedzie 600 kilometrów wykazuje wolę walki i zaangażowanie, chce wygrać a dla naszych zawodników tak jakby to nie miało znaczenia. Na gorąco ciężko jest mi wyciągnąć wnioski, ale zachowanie niektórych zawodników jest nie do przyjęcia dla mnie - skomentował szkoleniowiec AZS.

Już w najbliższą środę gorzowianie rozegrają kolejne spotkanie sparingowe. Rywalem będzie drużyna Bundesligi, Füchse Berlin. Trener Kaniowski ma nadzieję, że spotkanie to będzie możliwością nauki od najlepszych, a nie kompromitacją drużyny. - Zastanawiam się teraz, czy w środę jechać do Berlina. Z taką postawą i z taką grą, to trudno oczekiwać czegokolwiek w Berlinie. Nie wiem czy znowu nie wysadziłem się na za wysokie progi. Daję szansę gry z najlepszymi zawodnikami i z dobrymi drużynami po to, żeby zdobywać lepsze umiejętności. Ale widzę, że ten etap nie jest najlepszy - dodał Kaniowski.

W przeciwieństwie do trenera gorzowian, szkoleniowiec Azotów, Piotr Dropek był zadowolony z postawy swoich zawodników oraz z uzyskanego wyniku. - Jeśli wynik jest dobry, to trzeba być zadowolonym z gry. Aczkolwiek nie uniknęliśmy przestoju w pierwszej połowie, gdzie gospodarze odrobili stratę. W drugiej połowie utrzymaliśmy koncentrację, konsekwentnie zagraliśmy trzydzieści minut i systematycznie powiększaliśmy przewagę - skomentował Dropek.

Podobnie jak gorzowianie, drużyna Azotów walczy o utrzymanie się w ekstraklasie. Puławianie po bardzo dobrej końcówce pierwszej części sezonu zajmują dziewiątą pozycję i z nadziejami ambitnie trenują. - Plan mamy taki, aby załapać się w ósemce, jednak boisko wszystko zweryfikuje. Trenujemy dalej, spokojnie się przygotowujemy. Są dwa tygodnie do ligi. Myślę, że spokojnie można poprawić jeszcze pewne rzeczy, które na sparingach nie wychodzą. W ciągu tych dwóch tygodni można sporo nadrobić i jestem dobrej myśli - dodał szkoleniowiec Azotów Puławy.

AZS AWF Gorzów Wlkp. - Azoty-Puławy 23:34 (12:15)

Bilety na MŚ 2023 do kupienia za pośrednictwem Eventim!

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (2)
  • Sese Zgłoś komentarz
    Autor artykułu zapomniał o najważniejszej sprawie, która interesuje przede wszystkim kibiców, czyli strzelców bramek: Azoty: Wyszomirski, Lipka - Lasoń 11, Kus 9, Szyba 5, Afanasjev 3,
    Czytaj całość
    Kurowski 2, Jeżyna 2, Witkowski 1, Pomiankiewicz 1, Mazur, Janasz. Kary: 6 minut. Najwięcej dla AZS: Bartosz Ruszkiewicz 4, Paweł Kaniowski i Tomasz Jagła po 3.
    • cykonia Zgłoś komentarz
      brawo azoty może jeszcze nie wszystko stracone
      Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
      ×
      Sport na ×