Mecz Norwegii z Niemcami dostarczył wielkich emocji kibicom zebranych w hali w Zadarze. Spotkanie od początku było niezwykle zacięte i żadna z drużyn nie mogła zbudować bezpiecznej przewagi bramkowej. Dramatycznie potoczyła się ostatnia minuta tego spotkania, gdy na tablicy widniał wynik 25:24 dla Skandynawów. Na niespełna 10 sekund przed końcem będący w posiadaniu piłki Norwegowie popełnili błąd techniczny. Mistrzowie świata szybko rozpoczęli, jednak sędziowie dwukrotnie nakazywali powtórzenie wznowienia gry. Z tego powodu upłynęło kilka kolejnych sekund i Niemcy nie zdążyli już wypracować sobie dobrej pozycji do oddania strzału. Wielkie pretensje to sędziego miał głównie trener Heiner Brand, który chyba najbardziej nie mógł się pogodzić z kontrowersyjną decyzją sędziów.
Jest to dobra wiadomość dla reprezentacji Polski, która we wtorek może zapewnić sobie awans do półfinału turnieju. Jeśli biało-czerwoni pokonają Norwegię, jest możliwość, że wyjdą z grupy bez konieczności oglądania się na rezultaty pozostałych spotkań.
Poważnej kontuzji doznał Michael Kraus, który w jednej z akcji źle stanął i został zniesiony z boiska na noszach. Prawdopodobnie jest to koniec turnieju dla środkowego reprezentacji Niemiec.