Polki udział w MŚ rozpoczęły od zwycięstwa z Kubą (27:22) raz porażki ze Szwecją (30:31). Dużo sił kosztowało Biało-Czerwone zwłaszcza to drugie spotkanie. - Był to mecz walki, pełen walki i szarpania - relacjonuje nasza zawodniczka.
We wtorek Polki zmierzą się z Chinkami. Początek meczu o 18:30. Później podopieczne Kima Rasmussena stawią czoła Angoli (środa, 18:30) i Holandii (piątek, 18:30). Po dwóch kolejkach Biało-Czerwone zajmują w grupie trzecie miejsce.