Pierwszy dzień imprezy rozpoczął się od meczu pomiędzy gospodarzami turnieju i MMTS-em Kwidzyn. Początek spotkania był bardzo wyrównany, a na parkiecie dobrze prezentowali się szczególnie bramkarze obu ekip - Adam Wolański po stronie Travelandu Społem i Sebastian Suchowicz w ekipie MMTS-u. Niestety, po pierwszych 15 minutach olsztynianie zaczęli tracić dystans do grających szybciej w ataku i pewniej w obronie gości. Warmiacy razili szczególnie skutecznością, a zawodnicy zbyt często indywidualnie próbowali kończyć akcje ofensywne. Pomiędzy obiema ekipami widać było różnicę w szybkości - jest to wynikiem dużej liczby treningów siłowych drużyny ze stolicy Warmii i Mazur. Ostatecznie olsztynianie przegrali to spotkanie różnicą 3 bramek.
W kolejnym meczy zespół trenera Markuszewskiego zmierzył się z rezerwami Wisły. Młodzi płocczanie nie byli w stanie zatrzymać dobrze przygotowanych do turnieju kwidzyniaków. Nawet grając w rezerwowym składzie MMTS łatwo poradził sobie z zespołem lidera II ligi, a na wyróżnienie zasłużyli skuteczni Robert Orzechowski i Michał Adamuszek.
W ostatnim meczu tego dnia gospodarze turnieju zmierzyli się z płocczanami. Była to okazja do pokazania się w składzie z Olsztyna zawodników, którzy grają znacznie mniej na co dzień. Ci, którzy myśleli, że młody zespół Wisły podda się i straci ochotę do gry po wcześniejszej przegranej, musieli przecierać oczy ze zdziwienia. Grający bardzo ambitnie płocczanie nie odstawali poziomem gry szczypiornistom z Olsztyna. Faktem jest, że trener Edward Strząbała wystawił - podobnie jak we wcześniejszym spotkaniu trener z Kwidzyna, wszystkich zmienników na boisko ale również oni powinni sprostać słabszym fizycznie nafciarzom. Jeszcze do 40 minuty na tablicy świetlnej wynik wskazywał na czterobramkową przewagę bardziej doświadczonych olsztynian. Końcówka to jednak popis skutecznej gry rezerw z Płocka i końcowy sukces stał się faktem. Długo z grą olsztynian nie mógł się pogodzić trener Strząbała.
Komplet wyników z pierwszego dnia turnieju:
Traveland Społem Olsztyn - MMTS Kwidzyn 23:26 (9:11)
Najwięcej bramek dla Travelandu Społem: Frelek 8, Boneczko 4
Najwięcej bramek dla MMTS-u: Peret 5, Seroka 4, Marhun, Orzechowski - po 3
MMTS Kwidzyn - Wisła II Płock 29:19 (16:8)
Najwięcej bramek dla MMTS-u: Robert Orzechowski 10
Najwięcej bramek dla Wisły II: Masłowski 6, Piórkowski 4, Rakowski 3, D. Pakulski 3
Traveland Społem Olsztyn - Wisła II Płock 25:26 (14:11)
Najwięcej bramek dla Travelandu Społem: Kopyciński, Bartczak, Żelazek - po 5, Petricheev 4, Zyśk 3,
Najwięcej bramek dla Wisły II: Pakulski 6, D. Piórkowski 5, Masłowski 4, Syprzak 3,
W drugim dniu turnieju, w meczu otwierającym na parkiecie ponownie zobaczyliśmy ekipy MMTS-u Kwidzyn i Travelandu Społem. Tym razem drużyna ze stolicy Warmii Mazur powetowała sobie porażkę z soboty. Pomimo, że drużyna gości jest na innym etapie przygotowań do rundy wiosennej, to wola walki i skuteczność Piotra Frelka i Krzysztofa Maciejewskiego wystarczyła do podjęcia wyrównanej gry ze szczypiornistami trenera Markuszewskiego. Ten pierwszy dobrze wykonywał rzuty karne i dziurawił obronę, natomiast kołowy olsztynian udanie zastąpił nieobecnego Marka Boneczko, który został zwolniony z gry przez trenera. W zespole z Kwidzyna słabiej wyglądała gra drugiej linii, która kilkakrotnie była zatrzymywana przez blok bądź też bramkarza olsztynian.
Drugi mecz zapowiadał się bardzo ciekawie, bowiem na niedzielne spotkania do Iławy przyjechała ekipa Wisły Płock, która niedawno wygrała w XV Memoriale im. Ryszarda Matuszaka. W składzie mistrzów Polski brakowało jednak kilku podstawowych zawodników, żeby tylko wymienić Rumniaka, Wusztera,Kuptela czy Nata. Stąd na prawym skrzydle musiał zagrać jeden z praworęcznych skrzydłowych. Mecz był bardzo ciekawy, a mocno zmobilizowani zawodnicy MMTS-u nie zamierzali pozostawić złudzenia, kto jest tego dnia lepszy. W grze płocczan było widać brak podstawowych zawodników, co skutkowało częstymi błędami w grze pozycyjnej i oddawaniem rzutów z nieprzygotowanych pozycji, po których skutecznie kontrowali skrzydłowi z Kwidzyna. To było przyczyną końcowej porażki ekipy nafciarzy. Nie pomogła nawet dobra gra powracającego po urazie Michała Zołoteńki.
Emocji można było się spodziewać również w ostatnim meczu turnieju, kiedy na parkiecie spotkali się rywale ostatniego meczu ligowego sprzed świąt – Traveland Społem Olsztyn i Wisła Płock. Po przegranej we wcześniejszym meczu z MMTS-em, osłabiona ekipa z Płocka chciała się odegrać na ekipie trenera Edwarda Strząbały. Tego dnia skład drużyny z Płocka nie mógł jednak sprostać rozpędzającym się warmiakom. W olsztyńskiej ekipie, podobnie jak w porannym meczu z MMTS-em, dobrze funkcjonowała współpraca z kołowym, dodatkowo podparta kilkoma skutecznymi kontrami w wykonaniu Michała Bartczaka i spółki. W drużynie nafciarzy dobrze prezentował się za to Zbigniew Kwiatkowski. Płocczanie mieli szansę na korzystny rezultat, ale w samej końcówce lekkiej kontuzji nabawił się Michał Zołoteńko i było już wiadomo że Traveland Społem Olsztyn nie przegra tego spotkania.
Komplet wyników z drugiego dnia turnieju:
Traveland Społem Olsztyn - MMTS Kwidzyn 27:25 (11:11)
Najwięcej bramek dla Travelandu Społem: Frelek 13, Maciejewski 6, Zyśk 3
Najwięcej bramek dla MMTS-u: Mroczkowski 6, Waszkiewicz 4, Rombel, Seroka - po 3
MMTS Kwidzyn - Wisła Płock 30:24 (15:11)
Najwięcej bramek dla MMTS-u: Mroczkowski 8, Marhun 6, Orzechoski 5
Najwięcej bramek dla Wisły: Zołoteńko7, Jędrzejewski, Pronin - po 5
Traveland Społem Olsztyn - Wisła Płock 26:24 (12:11)
Najwięcej bramek dla Travelandu Społem: Frelek 8, Bartczak 5
Najwięcej bramek dla Wisły: Kwiatkowski 7, Niedzielski 5, Matysik 4
Końcowa klasyfikacja:
1. MMTS Kwidzyn
2. Traveland Społem Olsztyn
3. Wisła Płock
Najlepszy bramkarz turnieju - Sebastian Suchowicz (MMTS)
Najlepszy zawodnik turnieju - Piotr Frelek (Traveland Społem)
Najskuteczniejszy zawodnik turnieju - Piotr Frelek (29 bramek w 3 meczach)
Trener turnieju - Edward Strząbała (Traveland Społem)
Podczas turnieju została wręczona specjalna nagroda dla urodzonego w Iławie Rafała Kuptela - "Twórca wizerunku Iławy".
na Instagramie 
na Facebooku 
