Po pokonaniu reprezentacji Słowacji zespół prowadzony przez Agnieszkę Truszyńską podejmował Czeszki. Początek spotkania był bardzo dobry dla naszych zawodniczek. Po bramce Katarzyny Cygan, w 4. minucie prowadziły one 3:1. Później jednak do głosu doszły Czeszki. W ciągu siedmiu minut rzuciły sześć bramek tracąc jedną i gdy trafiła Veronika Mikulaskova, było już 7:4 dla naszych przeciwniczek.
Do końca pierwszej połowy trwała zacięta walka między Polkami, a Czeszkami. Ostatecznie do przerwy 12:11 prowadziły nasze rywalki po rzucie Anny Smrhovej. Po zmianie stron reprezentantki Czech wyszły nawet na czterobramkowe prowadzenie.
Od 41. minuty to jednak Polki grały lepiej. Skuteczne były Weronika Weber i Magda Więckowska, dzięki czemu na trzy minuty przed końcem wyszliśmy na prowadzenie 22:20. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 24:23.
Polska: Chodakowska, Zima - Dąbek 6, Weber 5, Więckowska 4, Cygan 4, Olek 2, Murawiecka 1, Żmijewska 1, Pietras 1 oraz Stanisławczyk, Panfil, Sobecka, Zagrajek, Kowalik, Stała.
Karne: 2/2.
Kary: 16 min.
Czechy: Polaskova, P.Sipova - V.Sipova 4, Hubova 3, Mikulaskova 3, Vavrouskova 3, Hauserova 2, Konarikova 2, Issova 2, Smrhova 2, Polaskova 1, Herbockova 1 oraz Frankova, Dvorakova, Holeckova.
Karne: 1/1.
Kary: 10 min.
Kary: Polska - 16 min. (Cygan 4 min., Więckowska 4 min., Weber 4 min., Murawiecka 2 min., Stanisławczyk 2 min.), Czechy - 10 min. (Mikulaskova 4 min., Frankova 4 min., Hubova 2 min.).
Sędziowie: Kubis, Fahner.
W drugim spotkaniu reprezentacja Węgier rozgromiła Słowację 31:21. Aktualnie w tabeli turnieju prowadzą Węgierki, które mają dużo lepszy bilans bramek od Polek. W niedzielę rozegrany zostanie mecz o pierwsze miejsce.
