Polki od początku spotkania musiały gonić wynik. Po pierwszej połowie przegrywały 7:15, w całym meczu poległy 22:31. - Nie udał się nam przede wszystkim początek meczu. Rywalki nam odskoczyły, przez to grało się dużo ciężej. Nie mogłyśmy przypilnować kołowej, byłyśmy za mało agresywne - oceniła Kobylińska.
Monika Kobylińska: Byłyśmy za mało agresywne
- Jesteśmy bardzo niezadowolone, że wracamy z 4. miejscem - powiedziała po meczu o brązowy medal Mistrzostw Świata 2015 Monika Kobylińska. - Skrzydła podcinały nam niewykorzystane sytuacje - dodała.