36-letni kołowy początkowo miał pozostać w składzie meczowym i powrócić do gry w fazie głównej turnieju. - Uraz nie jest groźny, Bartek potrzebuje odpoczynku - takie głosy dochodziły ze sztabu lekarskiego Biało-Czerwonych.
Przeprowadzone w poniedziałkowy wieczór badania wykazały jednak, że uraz okazał się poważniejszy niż wcześniej przypuszczano. Jureckiemu odnowiła się kontuzja łydki, przez co nie będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego w ciągu kilku najbliższych dni.
36-latek na EHF Euro 2016 wystąpił w dwóch dotychczasowych meczach Biało-Czerwonych. W starciu z Serbią rzucił trzy bramki (3/4) z Macedonią trafił cztery razy (4/4). Miał 100-procentową skuteczność z rzutów karnych (5/5).
Problemy zdrowotne nie opuszczają Jureckiego od końca listopada 2015 roku. Na przestrzeni dwóch miesięcy po raz czwarty zmaga się z urazem mięśnia łydki.
Jego miejsce w zespole zajął Maciej Gębala, dla którego będzie to debiut na tak wielkiej imprezie. 22-latek dopiero w listopadzie minionego roku zaliczył pierwszy występ w seniorskiej drużynie narodowej. Teraz przyjdzie mu grać przeciwko najlepszym szczypiornistom świata.
Sztab szkoleniowy i lekarski reprezentacji Polski nie wyklucza jednak dokonania zmiany powrotnej w końcowej fazie mistrzostw, o ile Jurecki wróci do pełni sił.
Podczas EHF Euro 2016 każdy zespół może dokonać dwóch zmian w składzie.
Z Krakowa Maciej Wojs