Michael Biegler może stracić pracę

Igrzyska, to już JUTRO nowy trener powinien ZACZĄĆ DZIAŁAĆ - inaczej na interkontynental NIE ZDĄŻY TAK!! Trenerzy dali ciała- NIE PRZYGOTOWALI wariantów gry na Chorwację. WSZYSCY cokolwiek znający piłkę ręczną WIEDZIELI TYDZIEŃ TEMU jak Chorwaci ustawią obronę Zauważcie, od jeszcze Wenty gra naszej drużyny opiera się na INDYWIDUALNYCH ZAGRANIACH pojedynczych graczy - BĄDŹMY UCZCIWI - JEDNYCH Z NAJLEPSZYCH ZAWODNIKÓW ŚWIATA - czy to Jureccy, czy Bielecki, czy Szmal. POKAŻCIE JEDNEGO młodego zawodnika, grającego lepiej od nich!! mamy generalnie mizerię- skoro trenuje u nas raptem 20 000 zawodników? w Niemczech jest ...ponad milion! ZABRAKŁO ANALIZY TRENERSKIEJ -jak to się stało, że Norwegia tak łatwo nam strzelała bramki??? CO zrobili Chorwaci? zagrali to samo!! BIEGALI TAK, JAK Norwegowie - a atak pozycyjny mieli rozpisany i PRZYGOTOWANY w tylu wariantach, że nasza obrona nie zamykała konkretnych sektorów rzutu - bo TAK JEST USTALANE- obrona ma zamykać blokiem np. długi słupek, a w krótkim gra bramkarz, PIŁKA RĘCZNA niestety - u nas - jako dyscyplina jest tylko balonikiem medialnym. Poczytajcie wspomnienia Wenty.. Budżet byle jakiejś polskiej drużyny kopanej bije na głowę to czym dysponuje KADRA. Dlaczego siatkarze są tak wysoko? bo ANALIZA zagrań przeciwników - i to w czasie rzeczywistym NATYCHMIAST jest przekazywana graczom i TRENER MODYFIKUJE sposób zagrań, kierunki czy strefy obrony. Bieglerowi to było obce- już Hiszpanie PRZED Mistrzostwami pokazali JAK neutralizować polskie strzelby. Zabrakło ELASTYCZNOŚCI W GRZE - skoro zagęszczają środek - PRZYSPIESZAJMY GRĘ DO SKRZYDEŁ- (zgoda, uważacie je za słabe- ale tylko dlatego, że OD LAT gramy przede wszystkim środkiem!!) - wtedy MUSIELIBY stanąć 5-1 , co i Karolowi i innym rozgrywającym dałoby upragnione miejsce MARKOWANIE RZUTÓW z 9 - 10, prowokowałoby to, CO CHORWACI ROBILI- WYJŚCIE na linię 9, i wtedy dynamiczne dogranie do SYPRZAKA byłoby proste. niestety NIE MIELIŚMY takich WYPRACOWANYCH I SPRAWDZONYCH schematów Próby takiej gry - ZA WOLNE, bo NIE przygotowane wcześniej, kończyły się stratami. Mnie osobiście Bardzo NIEPOKOIŁY komentarze po meczu z Norwegią - że najsłabszy mecz. MECZ BYŁ DOBRY , tyle że zneutralizowano nasz atak, i bezlitośnie pokazali Norwegowie słabość naszej obrony 6-0, która przy dobrze wyszkolonych rozgrywających MUSI stracić minimum 25 bramek. Tylko obrony głębokie , neutralizujące przewagę rzutu z dystansu mają przyszłość - zobaczcie, DLACZEGO Francja osiągała tak dominującą pozycję przez ostatnie lata ? Głęboka obrona, nawet 3-3 i ogromny nacisk już od młodzika na rozwój DYNAMICZNEJ GRY 1 na 1 - tak, teraz na mistrzostwach są daleko, ale wspomnicie moje słowa- na Olimpiadzie znów będą na pudle, czego i naszym graczom z serca życzę!

najważniejszą imprezą w historii polskiej piłki ręcznej nie dać plamy. Ja wiem, że zawsze przyjdą styczniowi kibice co będą opowiadać albo skrajne "WYRZUCIĆ", albo "TACY Z WAS KIBICE, ŻE SIĘ ODWRACACIE PO PORAŻCE? TRENER NIEWINNY" itd., ale popatrzmy na to na chłodno - zagrywek w ataku jak nie było tak nie ma i dopóki była niezła obrona (Francja, mistrzostwa w Katarze) było jako tako. Teraz Grabar bez formy, Chrapek bez formy, Sławek niestety nie jest niestety drugim Omeyerem i przytrafiają mu się wpadki - cała obrona leży i kwiczy, a ataku jak nie było tak nie ma. To prawda, że mamy mocno przeciętne, wręcz jedne z najsłabszych skrzydeł ze wszystkich reprezentacji (przed nami śmiało można postawić na skrzydłach Chorwację, Francję, Hiszpanię, Danię, a podobny lub trochę wyższy potencjał prezentują Szwecja, Rosja, Norwegia, Węgry) ale i tak trzeba wypadałoby do nich coś zagrać, bo nie można wszystkiego pchać środkiem - i trzeba im wypracowywać pozycję, bo też nic dziwnego że zawodnicy jak Strlek, Abalo, Cupić etc. ładują po kilka bramek, jak im robią dobre okazje rozgrywający. Czemu gra rozgrywających opiera się tylko o prosty atak indywidualny lub krzyżówkę? Podziękujmy Bieglerowi, póki mamy wciąż grający skład mogący się liczyć w grze o najwyższe cele (Jurecki, Jurkiewicz, Bielecki, Lijek, Szmal) weźmy topowego trenera, który będzie dynamicznie sprawdzał młodych zawodników (toż to historie Bieglera z Konitzem czy Orzechowskim wołają o pomstę do nieba).

wydolnościowy dla naszych zawodników.To trener desygnował skład osobowy na parkiet( zajechał najlepszych),bo bał się o wynik.

wiedział kompletnie co z tą piłką zrobić. ... Winni są nasi szczypiorniści - pokazali swoją bezradność żadnego pomysłu na grę - WSTYD WSTYD PRZEGRAĆ W TAKIM STYLU.

trenerem w Kielcach, mówi po polsku, zdecydowanie potrafi reagować na wydarzenia na boisku. Czas Bieglera dobiegł końca.

, dac im mlodego trenera Polaka, kase na realizacje szkolenia i wyplaty i za cztery lata moze pozniej bedziemy sie cieszyc ze zwyciestw... zapomnialem obowiazkowo w zajeciach musi brac udzial PSYCHOLOG!!!!