Polski Cukier Pomezania się wzmocni? "Rozmawiamy z jednym rozgrywającym"

Polski Cukier Pomezania Malbork po I rundzie zajmuje 7. miejsce w grupie A I ligi mężczyzn. Do rundy rewanżowej zespół ten przystąpi bez jednego ważnego zawodnika. Niewykluczone jest też wzmocnienie.

W rundzie rewanżowej Polski Cukier Pomezania Malbork zagra bez Kamila Dukszty. - Nasze przygotowania idą planowo. Na razie nie mamy wzmocnień. Niestety Kamil Dukszto w lutym ma w planach operację nadgarstka. Przez trzy miesiące grał, mimoże miał trzy złamane kości. Dołączy więc do Łukasza Cieślaka. To kolejny skrzydłowy, którego nie zobaczymy w drugiej rundzie - powiedział Igor Stankiewicz, trener malborskiego klubu.

Przed ligą malborska drużyna rozegra trzy sparingi. - Mamy już za sobą dwa mecze kontrolne z Meblami Wójcik Elbląg. Teraz zmierzymy się z Sokołem Browar Kościerzyna. Chcieliśmy zagrać w jakimś turnieju, ale okazało się to niemożliwe. Liczymy na większą zdobycz punktową. Do składu wrócił Mateusz Wiak i pozwala to sądzić, że zdobycze punktowe będą większe - dodał szkoleniowiec.

Niewykluczone, że do Polskiego Cukru Pomezanii ktoś jeszcze dołączy. - Nie chcę tu wyprzedzać wydarzeń. Rozmawiamy z jednym rozgrywającym, ale póki nie jest wszystko klepnięte, nie chcę podejmować tematu - stwierdził Igor Stankiewicz.

Po 13 meczach ekipa z Malborka zajmuje 7. miejsce w tabeli. - Celem na ten sezon jest pierwsza szóstka, ale co z tego wyjdzie? Zobaczymy. Z każdego miejsca od szóstego w górę będziemy usatysfakcjonowani. Nie będzie to jednak proste, bo wiadomo jak ściśnięta jest tabela - przyznał trener Polskiego Cukru Pomezanii.

Komentarze (0)