Michael Biegler nie będzie trenerem reprezentacji Polski. Jak go zapamiętamy?

Wiemy już, że Michael Biegler nie będzie trenerem reprezentacji Polski. Niemiecki szkoleniowiec podczas ponad 3 lat pracy z Biało-Czerwonymi zdobył jeden medal mistrzostw świata. Nie brakowało też porażek.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Szybki początek kariery trenerskiej

Michael Biegler urodził się 5 kwietnia 1961 roku. Trenerem został już w wieku 24 lat, kiedy zaczął być szkoleniowcem LTV Wuppertal. Od tego czasu prowadził różne niemieckie kluby, w tym Frisch Auf Goeppingen i SC Magdeburg.

Michał Szyba: Teraz jest mi wstyd
Źródło: TVP S.A.

W międzyczasie Biegler zaczął pracować na szczeblu międzynarodowym. Od 1993 do 1996 roku był asystentem trenera kadry Niemiec, a w 2003 roku przygotował bramkarzy reprezentacji Brazylii do igrzysk panamerykańskich. W końcu dostał propozycję z Polski.

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • Riorwar Zgłoś komentarz
    Ja tam trenera Bieglera będę dobrze wspominał, zresztą tak samo jak wcześniej Wentę. Do ścisłej światowej czołówki się nie dobiliśmy (bo prawda jest taka, że nie mamy tylu
    Czytaj całość
    klasowych zawodników co Francuzi, Duńczycy, Hiszpanie czy Chorwaci), ale prezentowaliśmy przyzwoity poziom i zdobyliśmy brązowy medal MŚ.
    • kibiCK Zgłoś komentarz
      Z pozytywów to na pewno MŚ w Katarze. Pytanie ile w tym zasługi trenera? Zapamiętam także dwumecz z reprezentacją Niemiec w eliminacjach do mistrzostw w Katarze. W pierwszym meczu w
      Czytaj całość
      Gdańsku wygraliśmy z Niemcami 25:24 a więc niezbyt wysoko. Później mieliśmy wyjazd do Magdeburga na rewanż. Niemcy byli pewni swego, ale w rewanżu znów okazaliśmy się lepsi wygrywając 28:29. Później pojechaliśmy na MŚ do Kataru i stanęliśmy tam na podium zdobywając brązowy medal.
      • matey Zgłoś komentarz
        no i co, znowu wezmą jakiegos ogórka i dalej bedziemy tkwić w nicości, bez wypracowanych schematów ataku
        • Janusz Stolarski Zgłoś komentarz
          wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy, ten gościu to może czegoś się nauczył od chłopaków wielkiego WENTY