Gabriela Urbaniak po tym jak na początku sezonu więcej czasu przesiadywała na ławce, zaczęła dostawać więcej szans od trenera. - Muszę pokazać, że stać mnie na wiele. Chcę być dobrą zmienniczką dla Magdy Stanulewicz. Pomagamy sobie nawzajem - powiedziała debiutująca w tym sezonie w PGNiG Superlidze szczypiornistka.
Czy w pierwszych kolejkach trudno było reprezentantce Polski w swojej kategorii wiekowej siedzieć na ławce Vistalu Gdynia? - Każda młoda zawodniczka musi swoje odsiedzieć na ławce. Może jest to lekka lekcja pokory, ale ja dałam radę - dodała Urbaniak.
Vistal obecnie gra bardzo często. Podczas tego maratonu każda szczypiornistka będzie bardzo ważna. - Każda musi zmienić swoją koleżankę z pozycji i grać równe zawody, by wynik po wejściu zmienniczek nie był dużo gorszy. Przykładem był nasz niedzielny mecz z Ruchem, gdzie po wejściu drugiego składu popełniłyśmy błędy. Musimy grać równe zawody - oceniła Gabriela Urbaniak.
Podczas starcia z Ruchem Chorzów nierówno chodził zegar, co stwarzało wszystkim problemy. - Trochę byłyśmy zdezorientowane. Każda pilnowała czasu i podpowiadała drugiej w przypadku otrzymania dwuminutowej kary. Pomagałyśmy sobie, ale dałyśmy sobie z tym radę - zakończyła młoda szczypiornistka.
Gabriela Urbaniak: Każda młoda zawodniczka musi swoje odsiedzieć na ławce
W poniedziałek Vistal Gdynia zagra drugi mecz w ciągu dwóch dni. Gabriela Urbaniak wierzy w to, że podczas napiętego terminarza drużyny pokaże, że stać ją na wiele.