Klub z Kiel sprowadził do siebie Lackovicia mając na uwadze dużą ilość spotkań (Bundesliga, Liga Mistrzów, Puchar Niemiec) oraz kontuzje (na uraz narzeka między innymi Steffen Weinhold, który najprawdopodobniej nie zagra do końca sezonu).
Były mistrz olimpijski i świata z kadrą Chorwacji od 2014 roku był zawodnikiem macedońskiego Vardaru Skopje, a z kilończykami podpisał kontrakt mający obowiązywać od chwili obecnej do 30 czerwca 2017 roku.
- Blazenko zna ligę niemiecką (występował w ekipach SG Flensburg-Handewitt i HSV Hamburg - przyp. red.), jest graczem doświadczonym i dobrym obrońcą. Rozpaczliwie potrzebowaliśmy wzmocnienia i postawiliśmy postawić na niego - powiedział trener kilońskiej drużyny, Alfred Gislason.
- Nie sądziłem, że zagram jeszcze w Niemczech, tym bardziej w jednym z najlepszych klubów na świecie. Jestem dumny, że będę reprezentował barwy THW Kiel - stwierdził Blazenko Lacković.
Czy uważasz, że THW Kiel obroni tytuł mistrza Niemiec? 
na Instagramie 
na Facebooku 
