- Zawodnicy ciężko przepracowali okres przygotowawczy. Część drużyn trenowała jedynie w hali, my natomiast "spacerowaliśmy" po górach. To dało mocno w kość chłopakom, ale dzięki temu teraz będą mieli siłę grać w lidze - relacjonuje trener odnowy. Zapytaliśmy się także o problemy zdrowotne zawodników. - Rzeczywiście małe urazy są. Na ścięgna Achillesa narzeka Tomek Garbacewicz, ale na razie nie ma diagnozy, co mu dolega. Adam Waśko powraca do ciężkich treningów, podobnie Krzysiek Szymkowiak, który zdjął już gips ze złamanego palca. Trochę obaw wzbudza także ból kolana u Piotra Frelka, ale czynimy wszelkie starania, żeby nie przeszkadzało mu to w grze. Znana jest sytuacja z Danielem Urbanowiczem, który będzie pauzował jeszcze przez dłuższy czas - obecnie kamizelkę usztywniająca zastąpiliśmy temblakiem i Daniel rozpoczyna rehabilitację. Można powiedzieć, że reszta chłopaków jest "w gazie" i pali się do gry - podsumowuje Paweł Szczurowski.
Ekipa z Olsztyna staje do walki o zajęcie dobrej pozycji wyjściowej przed play-off bez wzmocnień w składzie. Przez długi czas otwarta była sprawa pozyskania Wiktora Jędrzejewskiego, kołowego Wisły Płock. Młody zawodnik mistrza Polski liczy jednak na grę w składzie Wisły i, póki co, nie zamierza zmieniać barw klubowych. 7 lutego wicelider tabeli zagra na wyjeździe z zespołem Chrobrego Głogów, któremu marzy się rewanż za porażkę w Uranii. Mecz będzie miał duże znaczenie psychologiczne. Potencjalne zwycięstwo olsztynian oddali ich od głogowian na bardzo bezpieczną odległość w tabeli.- Bardzo liczę na powrót do gry Szymkowiaka. To taki nasz Artur Siódmiak - mówi trener Edward Strząbała. Jest duża szansa, że popularny Łysy zagra w wyjazdowym meczu w pełnym wymiarze czasowym. To dobra wiadomość w kontekście walki z silnymi przeciwnikami w rundzie rewanżowej.