Dla obu drużyn był to bardzo ważny mecz. Real Astromal po pokonaniu Wybrzeża w pierwszej rundzie chciał odprawić z kwitkiem kolejnego faworyta, natomiast Warmia Traveland liczyła na wygraną, by umocnić się na pozycji lidera. Goście na samym początku zawiesili poprzeczkę wysoko. Gdy dwa razy z rzędu trafił Daniel Żółtak, prowadzili 5:3.
Później jednak konsekwentnie grający leszczynianie najpierw doprowadzili do wyrównania, a dzięki skutecznej grze Marcina Giernasa, Piotra Łuczaka i Huberta Szkudelskiego wyszli nawet na prowadzenie! Do przerwy podopieczni Ryszarda Kmiecika mieli już trzybramkową przewagę.
W drugiej połowie sensacja wisiała w powietrzu coraz bardziej. Gdy w 37. minucie trafił Damian Krystkowiak, Real Astromal prowadził już 22:17. Cztery kolejne bramki rzucili co prawda Karol Królik i Marcin Malewski, jednak ponownie zaatakowali leszczynianie i na dziesięć minut przed końcem prowadzili 28:25.
W kluczowym momencie Warmia Traveland rzuciła pięć bramek z rzędu i gdy piąty raz w tym meczu trafił Daniel Żółtak, olsztynianie wyszli na prowadzenie 30:28. Krzysztof Meissner nie wykorzystał ważnego karnego, a wygraną gości przypieczętował Malewski. Dzięki zwycięstwu, podopieczni Giennadija Kamielina powiększyli przewagę nad Wybrzeżem do trzech punktów.
Real Astromal Leszno - Warmia Traveland Olsztyn 30:32 (17:14)
Real Astromal: Musiał - Giernas 7, Łuczak 6, Szkudelwski 5, Krystkowiak 4, Wesołek 3, Wierucki 2, Nowak1, Tórz 1, Meissner 1.
Karne: 1/2.
Kary: 14 min.
Warmia Traveland: Gawryś, Zakreta - Malewski 10, Kopyciński 6, Żółtak 5, Królik 4, Dzieniszewski 3, Droździk 2, Sikorski 1, Koledziński 1 oraz Deptuła Paweł, Hegier.
Karne: 3/6.
Kary: 6 min.
Kary: Real Astromal - 14 min. (Nowak 6 min. - cz.k., Łuczak 4 min., Szkudelski 2 min., Wierucki 2 min.), Warmia Traveland - 6 min. (Królik 2 min., Kopyciński 2 min., Żółtak 2 min.)
Sędziowie: Brehmer, Skowronek.
Widzów: 400.
Zobacz wideo: Tałant Dujszebajew: jestem szczęśliwy i bardzo dumny z prowadzenia kadry
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.