26-letnia rozgrywająca nie wystąpi jednak w Astrachaniu ze względu na kontuzję stopy. Rosjanka na początku stycznia przeszła operację i do gry powinna powrócić dopiero w przyszłym miesiącu. Utalentowana zawodniczka liczy, że w sierpniu będzie mogła jednak wziąć udział w Igrzyskach Olimpijskich 2016 w Rio de Janeiro.
By tak się stało, Rosjanki muszą najpierw wywalczyć kwalifikację na igrzyska. Od piątku Sborna będzie gospodarzem turnieju kwalifikacyjnego w Astrachaniu. Chmyrowa uważa, że jej koleżanki nie powinny mieć kłopotów z wywalczeniem biletów do Rio.
- Mamy dobry zespół, turniej odbędzie się w Rosji, a do drużyny wróciła dodatkowo Ludmiła Postnowa. Myślę, że w takich okolicznościach bez problemu wywalczymy awans na igrzyska - stwierdza.
Rosjanki rywalizację w Astrachaniu rozpoczną od meczu z Polkami. - Po ostatniej porażce na mistrzostwach będziemy bardzo zmotywowane w tym spotkaniu - nie ma wątpliwości 26-latka. - Dla nas ta przegrana była wstydem, nie byłyśmy słabsze od nich. Polki nie mogły nas pokonać. Myślę, że dziewczyny udowodnią teraz, że są silniejszą drużyną - dodaje.
Początek starcia Polska - Rosja o godz. 15:30. Relacja z meczu dostępna będzie na łamach WP SportoweFakty.
Do boju Biało-Czerwone!!!