Zbigniew Kwiatkowski: Bardzo chcielibyśmy zdobyć Puchar Polski

Już w środę pierwsze mecze półfinałowe rozegrają drużyny walczące o Puchar Polski. Kołowy Wisły Płock Zbigniew Kwiatkowski liczy, że płocczanom uda się nie tylko wyeliminować kieleckie Vive, ale również sięgnąć po to trofeum. Jak sam jednak przyznaje Nafciarzy czeka niezwykle trudne zadanie, gdyż prowadzone przez selekcjonera Bogdana Wentę Vive tanio swej skóry nie sprzeda.

Srebrny medalista Mistrzostw Świata w Niemczech pokusił się również o wytypowanie zwycięzcy drugiej pary półfinałowej. Faworytem popularnego "Kwiatka" jest Kiper, choć jak przyznaje wychowanek Wisły spotkają się dwie ekipy na bardzo wyrównanym poziomie, a o zwycięstwie może decydować dyspozycja dnia.

- Naszym atutem w pojedynku z kielczanami jest gra we własnej hali. Mam nadzieję, że u siebie wygramy jak największą ilością bramek, bo awans wywalczy zwycięzca dwumeczu. Dlatego też liczy się każda stracona i zdobyta bramka. W Kielcach na pewno czeka nas bardzo ciężkie spotkanie. Mam również nadzieję, że zagramy dobre zawody jako zespół – mówi kołowy Wisły Płock Zbigniew Kwiatkowski i dodaje: - Chciałbym, aby każdy zawodnik dołożył swoją cegiełkę do końcowego sukcesu i żadnemu z nas nie zagotuje się głowa.

Kwiatkowski przedstawił również swojego kandydata do zwycięstwa drugiej pary półfinałowej: - W drugim półfinale spotkają się dwa zespoły prezentujące podobny poziom, jednak moim faworytem są piotrkowianie. Mają bardzo ciekawy skład i już od dłuższego czasu grają tym samym składem, co może zaprocentować w pojedynkach z wicemistrzami Polski - podkreśla reprezentant Polski.

- Zagłębie jednak udowodniło w meczu z Chrobrym Głogów, że nie zapomniało jak się wygrywa. Obydwie ekipy mają swoich szeregach doskonałych skrzydłowych, między słupkami Zagłębia stoi brązowy medalista Mistrzostw Świata w Chorwacji Adam Malcher, natomiast bramki Kipera strzegą Tomasz Matulski i Szymon Ligarzewski. Jeśli chodzi o zawodników z pola warto wyróżnić również Roberta Kielibę z Lubina i Dymytro Zinczuka z Piotrkowa, dlatego też sądzę, przy tak wyrównanym poziomie o zwycięstwie lub porażce decydować będzie dyspozycja dnia - przyznaje kołowy Nafciarzy.

- Bardzo chcielibyśmy zdobyć Puchar Polski, jednakże wszystko rozstrzygnie się na boisku. Ja mam nadzieję, że uda nam się powtórzyć sukces z zeszłego sezonu, ale jak będzie - czas pokaże - realnie przedstawia sytuację Kwiatkowski.

Źródło artykułu: