Srebrny medalista Mistrzostw Świata w Niemczech pokusił się również o wytypowanie zwycięzcy drugiej pary półfinałowej. Faworytem popularnego "Kwiatka" jest Kiper, choć jak przyznaje wychowanek Wisły spotkają się dwie ekipy na bardzo wyrównanym poziomie, a o zwycięstwie może decydować dyspozycja dnia.
- Naszym atutem w pojedynku z kielczanami jest gra we własnej hali. Mam nadzieję, że u siebie wygramy jak największą ilością bramek, bo awans wywalczy zwycięzca dwumeczu. Dlatego też liczy się każda stracona i zdobyta bramka. W Kielcach na pewno czeka nas bardzo ciężkie spotkanie. Mam również nadzieję, że zagramy dobre zawody jako zespół – mówi kołowy Wisły Płock Zbigniew Kwiatkowski i dodaje: - Chciałbym, aby każdy zawodnik dołożył swoją cegiełkę do końcowego sukcesu i żadnemu z nas nie zagotuje się głowa.
Kwiatkowski przedstawił również swojego kandydata do zwycięstwa drugiej pary półfinałowej: - W drugim półfinale spotkają się dwa zespoły prezentujące podobny poziom, jednak moim faworytem są piotrkowianie. Mają bardzo ciekawy skład i już od dłuższego czasu grają tym samym składem, co może zaprocentować w pojedynkach z wicemistrzami Polski - podkreśla reprezentant Polski.
- Zagłębie jednak udowodniło w meczu z Chrobrym Głogów, że nie zapomniało jak się wygrywa. Obydwie ekipy mają swoich szeregach doskonałych skrzydłowych, między słupkami Zagłębia stoi brązowy medalista Mistrzostw Świata w Chorwacji Adam Malcher, natomiast bramki Kipera strzegą Tomasz Matulski i Szymon Ligarzewski. Jeśli chodzi o zawodników z pola warto wyróżnić również Roberta Kielibę z Lubina i Dymytro Zinczuka z Piotrkowa, dlatego też sądzę, przy tak wyrównanym poziomie o zwycięstwie lub porażce decydować będzie dyspozycja dnia - przyznaje kołowy Nafciarzy.
- Bardzo chcielibyśmy zdobyć Puchar Polski, jednakże wszystko rozstrzygnie się na boisku. Ja mam nadzieję, że uda nam się powtórzyć sukces z zeszłego sezonu, ale jak będzie - czas pokaże - realnie przedstawia sytuację Kwiatkowski.