Reprezentacja Polski mężczyzn od kilku dni ćwiczy pod okiem Tałanta Dujszebajewa. Zgrupowanie ma na celu poznanie się zawodników z nowym trenerem, ale co więcej skuteczną rywalizację w turnieju o igrzyska olimpijskie. W gronie tym znalazł się środkowy rozgrywający Pogoni Szczecin. - Wiem, że o to będzie bardzo trudno - mówił o swoich szansach na grę w turnieju finałowym Łukasz Gierak.
Dujszebajew powołał aż 22 zawodników, z których tylko 16 będzie mogło wziąć udział w turnieju w Gdańsku. Choć obecny sezon Gierak może zaliczyć do udanych, w 22 spotkaniach Superligi zdobył aż 95 bramek, zdaje sobie sprawę z trudności i wysokiego poziomu, jaki prezentują koledzy z kadry.
- Są w kadrze zawodnicy, którzy prezentują naprawdę wysoki poziom i grają w niej już całkiem długo. Ja, można powiedzieć, jako nowy zawodnik będę miał bardzo trudno - nie kryje "debiutant" u Dujszebajewa. Jak sam jednak dodaje, spróbuje wykorzystać daną mu szansę. - Niemniej jadę i się nie poddaję. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Na pewno dam z siebie 100 proc., a czas pokaże, jak to będzie - kończy Gierak.
Biało-Czerwoni turniej rozpoczną 8 kwietnia od spotkania z najmocniejszym w tej grupie przeciwnikiem, tj. reprezentację Macedonii. Dzień później przyjdzie pora na zespół Chile, a na koniec mecz z Tunezją. Wszystkie mecze Polaków będą rozgrywane o godzinie 20.30.