Spójnia - Polski Cukier Pomezania: Trzy malborskie działa dały wygraną w derbach

W derbach Pomorza Spójnia Gdynia przegrała z Polskim Cukrem Pomezanią Malbork 29:33. W zespole gości trzech zawodników zdobyło przynajmniej osiem bramek.

Faworytami wydawali się być szczypiorniści Spójni, którzy mieli przed meczem trzy punkty przewagi nad ekipą z Malborka. Podopieczni Marcina Markuszewskiego od pierwszych minut spisywali się bardzo dobrze. Skuteczni byli Rafał Rychlewski i Michał Derdzikowski. Po rzucie rozgrywającego, w 13. minucie było już 8:3 dla gospodarzy.

Wysokie prowadzenie nie podziałało jednak najlepiej na zawodników z Gdyni. Polski Cukier Pomezania, w której znakomite spotkanie rozegrali Kamil Nawrocki, Michał Gryz i Tomasz Maluchnik zaczęła bardzo szybko odrabiać straty. W końcu po trafieniu Gryza pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 14:14. Był to pierwszy remis od stanu 0:0.

Na początku drugiej połowy przyjezdni poszli za ciosem i wyszli na prowadzenie. W tym momencie jednak Spójnia ponownie się obudziła i gdy trafił w 41. minucie Kamil Pedryc, prowadziła 21:20. Jak się jednak okazało było to ostatnie prowadzenie drużyny z Trójmiasta.

W Polskim Cukrze Pomezanii sygnał do ataków dał Nawrocki, a gdy na dziewięć minut przed końcem trafił Maluchnik, było już 24:28. Do końca gospodarze nie zdołali już zagrozić rozpędzonej drużynie z Malborka i ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 29:34.

Spójnia Gdynia - Polski Cukier Pomezania Malbork 29:33 (14:14)

Spójnia: Zimakowski, Skowron - Rychlewski 7, Derdzikowski 5, Brukwicki 3, Ringwelski 3, Wróbel 3, Chyła 3, Pedryc 2, Rakowski 2, Kowalski 1 oraz Matuszak, Nazimek.
Karne: 1/2.
Kary: 14 min.

Polski Cukier Pomezania: R.Kądziela, Kochański - Gryz 9, Nawrocki 9, Maluchnik 8, Michałów 3, Dawidowski 2, Wiak 1, Cielątkowski 1 oraz Dobosz, Nowaliński.
Karne: 2/3.
Kary: 8 min.

Kary: Spójnia - 14 min. (Matuszak 6 min. - cz.k., Wróbel 4 min., Ringwelski 4 min.), Polski Cukier Pomezania - 8 min. (Michałów - 6 min., Gryz 2 min.).
Sędziowie: Kamrowski, Godzina.
Widzów: 200.

Źródło artykułu: