Macedonia - Tunezja: Macedończycy rozgromieni!

Reprezentacja Tunezji pokonała Macedonię 32:26 w niezwykle ważnym spotkaniu turnieju kwalifikacyjnego go Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro.

Aneta Szypnicka-Staniec
Aneta Szypnicka-Staniec
PAP / Dominik Kulaszewicz

- Wydaje mi się, że sytuacja jest jasna. Walczymy z Macedonią o drugie miejsce - powiedział przed meczem jeden z najbardziej doświadczonych tunezyjskich zawodników, Issam Tej. I chociaż to Macedończycy byli faworytami spotkania wszyscy szczypiorniści z Afryki zapowiadali, że ich celem jest awans na igrzyska i zrobią wszystko by to zadanie wykonać.

Tunezyjczycy udowadniali to już od pierwszych minut meczu. Dobrze pojedynek otworzył Oussama Hosni, później skuteczną akcją popisał się Wael Jallouz i błyskawicznie wyszli na prowadzenie 3:0. Macedończycy z kolei wyglądali na zagubionych i zdekoncentrowanych - dość powiedzieć, że pierwsze trzy bramki zdobyli na przestrzeni kwadransa i robili to niemal ze szwajcarską precyzją - jedna bramka co pięć minut.

Gracze z Afryki takich problemów nie mieli i dosłownie szaleli w ataku. Macedończycy po ich efektownych akcjach mogli jedynie z rozgoryczeniem spuszczać głowy. Po piętnastu minutach gry coś w postawie bałkańskiej drużyny się zmieniło - zaczęli odrabiać straty i ze stanu 3:10 zmniejszyli przewagę rywali do czterech trafień. Wtedy jednak najpierw na ławkę kar powędrował Welko Markoski, chwilę później Aco Jonowski i aż przez minutę i czterdzieści siedem sekund Macedończycy musieli sobie radzić w osłabieniu dwóch zawodników. To wytrąciło ich z równowagi i znów zaczęli mieć problemy. Po trzydziestu minutach gry Tunezyjczycy prowadzili siedmioma trafieniami.

Drugą połowę znów lepiej rozpoczęli szczypiorniści z Afryki, ale Macedończycy pokazali, że jeszcze nie można ich skreślać. Kilkukrotnie zmniejszali przewagę rywali do czterech bramek, ale nie potrafili tej granicy przełamać.

Z kolei z każdą upływającą minutą Tunezyjczycy grali jednak na większym luzie, a to pozwalało im na spokojne kontrolowanie wyniku. Ostatecznie wygrali 32:26, a najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Oussama Hosni. Zwycięstwo Tunezji to doskonała wiadomość dla reprezentacji Polski, która aby jechać na igrzyska musi tylko pokonać Chile - najsłabszy zespół, który przyjechał do Gdańska.

Macedonia - Tunezja 26:32 (10:17)

Macedonia: Ristowski, Mitrewski - Manaskow 5, Stoiłow 1, Łazarow 8, Mitkow 2, Jonowski, Taleski, Mirkulowski 4, Markoski, Mojsowski 2, Pribak 2, Georgiewski 2, Ojleski, Kuzmanowski, Peszewski.
Kary: 12 min.
Karne: 4/6

Tunezja: Missaoui, Maggaiz - Tej 2, Maaref 1, Bannour5 , Bhar, Haj Joussef, Jallouz 4, Boughanmi 7, Saied 6, Hosni 5, Ben Salah, Hamed 1, Chouiref 1, Hmida, Saoussi.
Kary: 16 min.
Karne: 1/1

Aneta Szypnicka z Gdańska

Zobacz wideo: Tałant Dujszebajew: Jestem zadowolony, ale... chcę więcej!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×