Podopieczne Bożeny Karkut miały do wykonania dość trudne zadanie. W pierwszym ćwierćfinałowym meczu play-off Superligi poległy w Gdyni z tamtejszym Vistalem trzema bramkami (31:28). W rewanżu szło im jak po grudzie. To Miedziowe były zespołem, który musiał odrabiać coraz większe straty.
Na przerwę gdynianki schodziły prowadząc już 16:9! Z tych 16. bramek aż 9 było autorstwa Moniki Kobylińskiej! Lubiniankom wyraźnie brakowało pomysłu na grę. Widmo wypadnięcia poza najlepszą czwórką (drugi sezon z rzędu!) stało się niezwykle realne.
Po zmianie stron zawodniczki Pawła Tetelewskiego utrzymywały wypracowaną przewagę. W 40. minucie było 13:20! Ostatecznie cudownego zwrotu akcji nie było. Zagłębie zostało zdemolowane przez Vistal i znów zagra jedynie o miejsca 5-8.
Zupełnie inny przebieg miał mecz w Lublinie. Mistrz Polski tylko na początku miał pewne trudności. Piotrcovia nie miała bowiem nic do stracenia. Gdy tylko gospodynie opanowały emocje, zaczęły szybko "odjeżdżać". Przyjezdnym wyraźnie brakowało argumentów.
Przewaga 10 "oczek" do przerwy była na tyle duża, że to MKS Selgros mógł celebrować awans do półfinału. Druga połowa widowiska była właściwie formalnością. Obrończynie trofeum tylko zwiększały dystans potwierdzając wyższość nad siódmą drużyną po części zasadniczej.
Metraco Zagłębie Lubin - Vistal Gdynia 23:29 (9:16)
pierwszy mecz: 28:31
w dwumeczu: 51:60
awans: Vistal
MKS Selgros Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 35:19 (18:8)
pierwszy mecz: 27:26
w dwumeczu: 62:45
awans: MKS Selgros
Zobacz wideo: Karol Bielecki: Mamy apetyty na wygranie turnieju olimpijskiego
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
