Kolejny krok olkuszanek w stronę awansu

W sobotnim spotkaniu pierwszej ligi kobiet obyło się bez sensacji. SPR Olkusz pewnie wygrał w Żorach i pozostał współliderem tabeli.

W tym artykule dowiesz się o:

Końcowy wynik może mylić. "Srebrne Lwice" odniosły triumf różnicą siedmiu trafień, ale tak bezpieczny dystans zyskały dopiero w końcowych fragmentach pojedynku. Gospodynie, jak na ekipę twardych Ślązaczek przystało, postawiły twarde warunki. Po pięciu minutach przegrywały wprawdzie 1:3, ale nie pozwoliły, by rywalki tak szybko ułożyły sobie mecz.

Po dziesięciu minutach był już remis 4:4, po kwadransie - 6:6. Prym w szeregach MTS wiodły Małgorzata Olfans i weteranka ligowych boisk, Justyna Weselak. Ważne trafienia dorzuciła także rozgrywająca, Natalia Postupalska. W końcu MTS wysforował się na prowadzenie i w 25. minucie wygrywał 11:9. Olkuszanki zdołały zewrzeć szyki i zremisować jeszcze przed przerwą. Druga połowa była już dominacją przyjezdnych. Po czterech golach z rzędu Katarzyny Nowak SPR prowadził 19:18, chwilę potem było już 25:20. Olkuszanki mogły spokojnie kontrolować mecz i ostatecznie wygrały 30:23.

SPR coraz wygodniej rozsiada się w fotelu lidera rozgrywek. Wciąż jednak nie zajmuje go sam, lecz dzieli z drużyną KPR Kobierzyce. Szczypiornistki z Dolnego Śląska są sensacją rozgrywek. Przegrały tylko dwa spotkania i zgromadziły tyle samo punktów (21), co zespół z Olkusza. Mają jednak w zanadrzu zaległe spotkanie z SMS Płock na własnym terenie - rozegrają je 27 kwietnia. Jeżeli wygrają z SMS, a po drodze pokonają rywalki z Tczewa i Kielc, na dwie kolejki przed końcem sezonu będą samodzielnym liderem, z ogromnymi szansami awansu do Superligi.

MTS Żory ma za to nie lada problem. Zespół Bartłomieja Dudy przegrał już jedenasty mecz w sezonie i osiadł na dnie tabeli. Drużynę trapią poważne problemy kadrowe (kontuzje, urlop macierzyński). I pomimo, że relegowanie do II ligi im nie grozi (w tym roku z I ligi nikt nie spada), to przyszłość zespołu staje pod znakiem zapytania.


MTS Żory - SPR Olkusz 23:30 (12:12)

MTS: Kolasińska - Romanowska 3, Postupalska 3, Olfans 4, Pietrzak 3, Busk, Zajączkowska 1, Reichel 1, Moskal 4, Szpryngier, Weselak 4.

Karne: 4/6

SPR : Knapik, Staś - Leńczuk 4, Nowak (5), Wójcicka (4), Przytuła (6), Dagmara Frączek (1), Chruścińska, Zacharska (5), Basiak (4), Wcześniak (1).

Karne: 1/2

Kary: MTS 2 min. (Weselak), SPR 4 min. (Nowak, Frączek)

Sędziowali: Klimkowicz, Kowalski (Opole)
Widzów: 150

Komentarze (1)
avatar
Osiedle Czaszki
13.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żory, to była kiedyś stolica żeńskiej piłki ręcznej na Śląsku...