PGE Stal - Gwardia: Opolanie pewni utrzymania w PGNiG Superlidze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dzięki sobotniej wygranej w Mielcu szczypiorniści Gwardii Opole zapewnili sobie utrzymanie w rozgrywkach PGNiG Superligi Mężczyzn. Zespół trenera Rafała Kuptela wygrał na Podkarpaciu z PGE Stalą 23:19 (14:10).

Sytuacja opolskiej drużyny w tabeli uległa delikatnej komplikacji po zeszłotygodniowej porażce w Szczecinie. Gwardziści nadal byli w uprzywilejowanej pozycji, ale by utrzymać się w lidze, w dwóch kończących rozgrywki meczach wywalczyć musieli co najmniej dwa punkty. Te udało im się zdobyć już w sobotę w Mielcu.

Drużyna Rafała Kuptela zwyciężyła na parkiecie PGE Stali zasłużenie. Opolanie ambitnie rozpoczęli pojedynek, szybko wychodząc na prowadzenie 2:0. Szczególną uwagę zespół poświęcił na grę w defensywie i to przyniosło dobre efekty - w premierowym kwadransie rywale rzucili bowiem zaledwie trzy bramki.

Gwardia prowadziła wówczas 7:3 i tak naprawdę do końca meczu kontrolowała wynik. Stal tylko na chwilę zdołała zbliżyć się do przeciwników na dystans dwóch goli (7:9 w 24. minucie), ale jeszcze przed przerwą przyjezdni ponownie rozbudowali przewagę do czterech trafień (14:10).

ZOBACZ WIDEO Vive Tauron Kielce w Final Four!

W drugiej połowie goście spokojnie dyktowali warunki gry. Dobre zawody w barwach opolskiego zespołu rozgrywali Kamil Mokrzki i Adam Malcher. Pierwszy zakończył spotkanie z siedmioma bramkami, drugi natomiast popisał się kilkoma wysokiej klasy interwencjami. Dzięki temu Gwardia zwyciężyła ostatecznie 23:19.

Dla obu ekip przyszłotygodniowa seria spotkań nie będzie miała już żadnego wpływu na pozycję w tabeli - Gwardia zagra u siebie ze zdegradowanym Śląskiem Wrocław, a Stal czeka wyjazd do Szczecina na mecz z Pogonią.

PGE Stal Mielec - Gwardia Opole 19:23 (10:14)

PGE Stal: Lipka, Nikolić - Wilk 3, Krępa 3, Janyst 1, Wypych 2, Kłoda, Kirilenko 3, Dementiew, Kawka 4, Krygowski 1, Krzysztofik, Davidović 1, Kostrzewa 1. Karne: 1/3. Kary: 16 min.

Gwardia: Malcher - Swat, Trojanowski 3, Knop, Rumniak 2, Łangowski 3, Żeljic 2, Tarcijonas 2, Mokrzki 7, Jankowski 2, Simić 2. Karne: 0/1. Kary: 10 min.

Kary: PGE Stal - 16 min. (Kłoda - 4 min.; Krępa, Wypych, Dementiew, Krzysztofik, Davidović, Kawka - po 2 min.); Gwardia - 10 min. (Simić - 4 min.; Żeljić, Tarcijonas, Trojanowski - po 2 min.).

Sędziowali: Andrzej Chrzan oraz Michał Janas (Tarnów). Widzów: 295.

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
Stefan Telefan
4.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo emeryt45!!!!! Nic dodać nic ująć! Optymizm bez pokrycia! Gwardia już jest na dnie!  
avatar
emeryt45
3.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zachwyt nad samym sobą sięga zenitu, utrzymanie się w lidze jest niesamowitym wynikiem, SF faktycznie idzie na dno nie opisując na wszystkich stronach tego pasjonującego dla wszystkich miłośnik Czytaj całość
avatar
Sympatyk Gwardii
2.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A mogly nastapic zmiany pod koniec stycznia juz i w lutym moglo sie wszystko inaczej zaczac toczyc. Coz, ale nie...  
avatar
SPOLO
1.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
OBY KŁOPOTY FINASOWE GWARDII NIE BYŁY PRZESZKODĄ W UTRZYMANIU KLUBU .PATRZAC NA NIEKTÓRYCH DZIAŁACZY ZACHOWUJĄ SIĘ JAK W TAMTEJ EPOCE . SZKODA ZAWODNIKÓW !!!!  
miki
1.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stal zagrała jeden z najgorszych meczy w sezonie. Nie wiem na ile było to spowodowane środowym meczem, a na ile odpuszczeniem meczu. Nie dało się na to patrzeć. Gwardia też zagrała słabo. Ilość Czytaj całość