Po ostatnim spotkaniu Warmia Traveland Olsztyn nie mogła się cieszyć. - W końcówce pierwszej połowy sędziowie całkowicie pilnowali grę. Jak tylko dało się dojść do Wybrzeża, był albo karny, albo kara. Moim zdaniem nie jest to sportowe zachowanie panów sędziów - ocenił Giennadij Kamielin.
Zespół z Olsztyna w końcówce był bliski wyrównania wyniku. - Uważam, że w Gdańsku idealnym rozwiązaniem byłby remis, ale sędziowie okazali się najlepsi na parkiecie - stwierdził szkoleniowiec lidera grupy A I ligi mężczyzn.
Według trenera Warmii Traveland, pogoń jego drużyny powinna zaowocować lepszym wynikiem. - Zagraliśmy jak potrafimy, zmobilizowaliśmy się. Popełnialiśmy błędy, ale to co sędziowie wyrabiali w głowie się nie mieści - zakończył Kamielin.
ZOBACZ WIDEO Mariusz Jurasik pół żartem, pół serio. "Czekałem jeszcze na powołanie do Rio..." (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
I tyle w temacie