Energa AZS - AZS Łączpol AWFiS: Koszalinianki muszą dopełnić formalności

WP SportoweFakty / Marcin Chyła
WP SportoweFakty / Marcin Chyła

W niedzielę o godzinie 16:00 rozegrany zostanie ostatni mecz w tym sezonie w Koszalinie. Miejscowa Energa AZS zmierzy się z AZS-em Łączpol AWFiS. Stawką jest piąte miejsce w lidze.

W tym sezonie Energa AZS Koszalin ma wyraźny patent na AZS Łączpol AWFiS Gdańsk. Obie drużyny zmierzyły się ze sobą trzy razy. W pierwszym meczu w Gdańsku koszalinianki wygrały 24:16. W rewanżu było 33:26 dla Energii AZS, a przed tygodniem podopieczne Anity Unijat wygrały 33:26.

Zespół z Koszalina miał dużo bardziej wyrównany zespół. W Enerdze AZS najwięcej, bo po sześć bramek rzuciły Katarzyna Stasiak i była zawodniczka gdańskiego klubu - Katarzyna Kołodziejska. W ekipie z Trójmiasta osiem razy do bramki rywalek trafiła Marta Dąbrowska.

Ze względu na to, że awansuje zespół, który wygra w dwumeczu faworyt jest jasny. Energa AZS ma więc dużą szansę poprawić swoje miejsce po rundzie zasadniczej. Wówczas koszalinianki plasowały się na szóstej pozycji. W tym sezonie zabrakło jednak nieco do walki o medale.

Gdańszczanki nie powinny narzekać po play-offach. Zespół znad morza przesunął się już z ósmej lokaty. Niedzielne starcie będzie szczególne, gdyż z posadą trenera pożegna się Jerzy Ciepliński, którego zastąpi od nowego sezonu Edyta Majdzińska.

Energa AZS Koszalin - AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - 15.04 godz. 16:00

ZOBACZ WIDEO Piotr Masłowski: łatwiej byłoby gdybyśmy byli w trudniejszej grupie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: