Olsztynianie obronili wypracowaną zaliczkę (11 bramek) z pierwszego spotkania z Ostrovią. Wydawało się, że ostrowska drużyna może pokusić się o udany rewanż, bo w 25 minucie miała już odrobionych 7 trafień. - W pierwszej połowie nasi bramkarze mieli pod słońce i wszystkie rzuty gospodarzom wpadały. To dało przewagę miejscowym - mówi Giennadij Kamielin, trener Warmii Traveland.
- Były momenty kiedy graliśmy słabo. Później wzięliśmy się do roboty. Można powiedzieć, że kontrolowaliśmy wynik i pilnowaliśmy wypracowanej zaliczki w Olsztynie. Dla kibiców było to bardzo dobre spotkanie - dodaje szkoleniowiec.
Czasu na regenerację jego podopieczni nie mają zbyt wiele, ale Kamielin jest dobrej myśli przed decydującymi starcami o Superligę z Pogonią Szczecin. - Te kilka dni wystarczy nam regenerację. Czwartek mamy wolne, w piątek wznowimy treningi aby być przygotowanym na niedzielny mecz - mówi szkoleniowiec klubu z Olsztyna.
- Trudno mi oceniać jakie mamy szanse. Mogę powiedzieć, że na pewno powalczymy i zobaczymy co będzie - odpowiada Kamielin zapytany o szanse swojej ekipy w dwumeczu z Pogonia.
ZOBACZ WIDEO Szczęśliwe miejsce Niemców. Sentyment sprzed ośmiu lat (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}